Radosław Majdan czuł się bardzo dobrze wśród młodszych sportowców. Najlepiej znał Jakuba Rzeźniczaka, ale szybko zyskał sobie sympatię wszystkich pozostałych uczestników. Były bramkarz często podkreśla jednak, że nie jest już najmłodszy i w wielu konkurencjach nie mógłby uznać się za faworyta. Kszczot poskarżył się na doping, Janikowski się nie zgodził. "Był nafutrowany" Radosław Majdan zaczął narzekać na swój wiek Na profilu TVN pojawiło się nagranie zza kulis "Mistrzowskich pojedynków". Majdan postanowił na nim odnieść się do swojego wieku i tego, że wciąż musi "tyrać". Skarżył się zgromadzonym na miejscu kolegom i koleżankom. "W tym wieku człowiek musi tak tyrać? Kto mnie do tego namówił? Muszę sobie przypomnieć, z kim rozmawiałem. Trzydzieści lat miałem dwadzieścia dwa lata temu i też bym tego nie zrobił" - mówił o kolejnej konkurencji Radosław Majdan, wydawał się być jednak w bardzo dobrym humorze. Radosław Majdan mógł wylegiwać się w domu Wtedy zaczął przypominać też, że mógłby być w domu, zajmować się swoim synkiem, Heniem, spacerować i zajmować się swoimi psami. Dodał też, że chętnie zjadłby pizzę i wypił zimne piwo. Pozostali uczestnicy głośno się śmiali. Przykre wyznanie Karoliny Pilarczyk. Spotykała się z tym samym, co Kwaśniewska Adam Kszczot stwierdził, że tak samo, jak Majdan, nie byłby w stanie dobrze spisać się na konkurencji. Możliwe, że nie zależy to od wieku. Widać jednak, że w programie na razie wiodą prym najsilniejsi i najspokojniejsi, czyli m.in. Damian Janikowski.