Anna i Robert Lewandowscy od momentu, gdy na świat przyszła ich pierwsza córka, postanowili wspólnie, że zadbają o prywatność swoich pociech i na publikowanych w mediach społecznościowych zdjęciach będą zasłaniać ich twarze, aby zapewnić im beztroskie dzieciństwo i nie narażać ich na hejt już od najmłodszych lat. W ostatnim czasie jednak trenerka fitness i kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski zmienili nieco swoje podejście do sytuacji. Pod koniec marca ich starsza córka Klara zaliczyła pierwsze publiczne wystąpienie, wychodząc na murawę Stadionu PGE Narodowego w Warszawie u boku ojca podczas meczu Polska - Estonia. W czerwcu podczas sparingu z Turcją "Lewemu" w trakcie wyjścia na boisko towarzyszyły natomiast już obie pociechy. Zbigniew Boniek pokazał romantyczne zdjęcie z żoną. Wcale nie bez powodu, posypały się gratulacje Maffashion zabrała głos ws. hejtu wobec córek Anny i Roberta Lewandowskich. "Jesteście parszywi" Po tym, jak Anna i Robert Lewandowscy postanowili zaprezentować swoje córki światu, w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele z nich było jednak bardzo negatywnych. Na córki trenerki fitness i piłkarza Barcelony wylała się bowiem fala hejtu. Na kuriozalne wpisy postanowiła zareagować Julia "Maffashion" Kuczyńska, która od czterech lat jest matką małego Bastiana. Blogerka modowa nie wspomniała wprost, że chodzi jej o sytuację związaną z rodziną Lewandowskich, skupiła się raczej na samej istocie problemu. Przy okazji nie powstrzymała się od mocnych słów. "Odpaliłam Internet i doznałam szoku. Znalazłam wysyp podobnych artykułów, podobnych newsów na pewien konkretny temat. Tu moja refleksja. Jakim trzeba być z******m, złym, niedobrym, zgorzkniałym, wrednym, obrzydliwym człowiekiem, aby krytykować w internecie małe dzieci, komentować w obrzydliwy, najgorszy sposób ich wygląd. Ludzie, puknijcie się w głowę" - oznajmiła na relacji opublikowanej na Instastories. Celebrytka dodała, że w dużym stopniu do hejtu wobec dzieci osób znanych przyczyniają się portale plotkarskie, które pozwalają internautom komentować artykuły, nie moderując wpisów zawierających nienawistne, a czasami nawet wulgarne słowa. "A wracając do wszystkich ludzi, którzy potrafią w taki sposób skrytykować małe dziecko - jesteście parszywi. Coś okropnego. Nie wyrażam na takie rzeczy zgody. Oczywiście każdy mieć swoją opinię i swoje zdanie, ale nie takie rzeczy w Internecie. Zachowajcie to dla siebie albo leczcie swoją frustrację, swoje kompleksy w inny sposób" - podsumowała Kuczyńska. Huczało od plotek o jej romansie z siatkarzem. Teraz ujawniono, z kim się spotyka