W miniony weekend w Wiśle odbyły się konkursy skoków narciarskich w ramach sezonu letniego. Polscy zawodnicy - jak z resztą co roku - mogli liczyć na wyjątkowe wsparcie. Na trybunach nie zabrakło tysięcy kibiców z całego kraju. Podopiecznych Thomasa Thurnbichlera w akcji miał okazję zobaczyć także reprezentant Polski w piłce siatkowej, Łukasz Kaczmarek. Pochodzący z Krotoszyna gwiazdor pochwalił się w mediach społecznościowych dość nietypową fotką z prezesem Polskiego Związku Narciarskiego, a niegdyś wybitnym skoczkiem - Adamem Małyszem. Thomas Thurnbichler odstawił najlepszych skoczków. Jasne słowa: trzeba wziąć się do roboty Łukasz Kaczmarek na zdjęciu z Adamem Małyszem. Kibice reagują Na wstępnie siatkarz zacytował słowa wybitnego dziennikarza sportowego, Włodzimierza Szaranowicza: "Fenomen sportowy. Powtarzalność sukcesów przez lata. Co tydzień siadaliśmy jak do telenoweli, żeby oglądać tę rywalizację. Fenomen socjologiczny. Ile rzeczy można było mu przypisać. Że można w życiu wygrać bez układów. Że jest człowiekiem rzetelnym, solidnym. Posłańcem wielkich wiadomości. Wielkiej nadziei. Idol kryzysowy, który miał nas wprowadzić jako ambasador wspaniałego skoku cywilizacyjnego do Europy. Fenomen społeczny. Przecież my dzięki tym transmisjom żyliśmy życiem zastępczym. Dał nam wiele. Bardzo wiele". W dalszej części wpisu podopieczny Nikoli Grbicia zdobył się na szczere wyznanie. Jak ujawnił, to właśnie Adam Małysz rozbudził w nim miłość do skoków narciarskich, która przetrwała do dziś. "Marzenia się spełniają. Gdy byłem dzieckiem, wstawałem o 3 rano, żeby oglądać Adama występy w Sapporo. Adam obiecał że teraz przyjedzie na mecz siatkówki do Jastrzębia" - przekazał. Na reakcję internautów nie trzeba było czekać. Wielu z nich zauważyło, że aby zapozować do zdjęcia z Kaczmarkiem, Małysz aż... wskoczył na parapet. "Adaś w pozycji telemarku. To już pewnie we krwi", "Dwóch mistrzów! Tylko przecież Pan Małysz nie jest aż taki niski żeby stawiać na parapecie", “Panie Adamie, Pan jest wielki", "Adasiu super pomysł, bo z Łukaszem stanąć ramię w ramię to trudna sztuka" - takie komentarze pojawiły się pod wpisem siatkarza. Burza w polskiej siatkówce, Karol Kłos szybko zareagował. A na tym nie koniec