Anita Włodarczyk rzadko mówi o życiu prywatnym Zawodowy sport wiąże się nierozerwalnie z popularnością, często na ogromną skalę. Wiedzą coś o tym najbardziej utytułowani polscy sportowcy jak Robert Lewandowski, Adam Małysz czy Kamil Stoch, którzy wciąż nie mogą opędzić się od fanów. Wielu z nich od lat żyje na świeczniku, licząc się z tym, że dziennikarze pytają często nie tylko o zawody czy treningi, ale także o sferę prywatną. Jedni chętnie dzielą się momentami ze swojego życia osobistego, inni wprost przeciwnie. Anita Włodarczyk, która od lat odnosi sukcesy w lekkoatletyce, należy do tych drugich. Jej nazwisko i twarz zna większość Polaków, a mało kto wie, jak żyje na co dzień. Wpisując jej nazwisko w wyszukiwarkę, można łatwo zauważyć, że ludzie przede wszystkim chcieliby się dowiedzieć, czy ma męża lub partnera, dzieci i ile waży czy ile mierzy wzrostu. Choć rzadko uzewnętrznia się na temat życia osobistego, to kilka lat temu o dziwo poruszyła kwestię sfery uczuciowej... Czy Anita Włodarczyk ma partnera? Postawiła sprawę jasno Anita Włodarczyk dość aktywnie prowadzi swoje konto na Instagramie, ale póki co próżno tam szukać romantycznych fotek z partnerem. Lekkoatletka pokazuje kadry z treningów, zawodów, rzadziej chwali się podróżami czy np. smakołykami, które miała okazję jeść. Takie posty jednak też się u niej przewijają. Wiele osób zastanawia się, czy Anita Włodarczyk ma partnera, tylko nie chce go pokazywać, czy jest singielką. Wygląda na to, że wciąż aktualna jest raczej ta druga opcja. Gwiazda sportu dwa lata temu wyznała, że... jeszcze nigdy tak naprawdę się nie zakochała. "Nie szukam miłości, to samo kiedyś przyjdzie. Nic na siłę. Natomiast takiej prawdziwej miłości jeszcze nie zaznałam, ale to też pewnie przez to, że cały czas jestem na zgrupowaniach. To nie jest łatwe, bo większość czasu spędzam poza domem. Natomiast mam wielu wspaniałych przyjaciół, również mężczyzn, natomiast nigdy się jeszcze nie zakochałam" - wyznała wówczas Mateuszowi Szymkowiakowi w programie "Taka jak ty". Dodała też, że nie ma ideału mężczyzny i wcale nie oczekuje, że kiedyś zakocha się w sportowcu. Nie wykluczyła przy tym, że w przyszłości zostanie żoną, ale dom pełen dzieci niekoniecznie jest jej marzeniem. "Mimo że kocham dzieci, ale myślę, że to raczej nie będzie możliwe" - wyznała wówczas. Co ciekawe, w innym wcześniejszym wywiadzie miała jeszcze bardziej radykalne stanowisko w sprawie związków. "Nie wszyscy muszą mieć tę swoją drugą połowę. Wielu sportowców jest w takiej sytuacji. Ja nie narzekam. Takie myślenie przychodzi z wiekiem. Ta druga osoba jest ważna, by wspierać. Jeśli ktoś nie był sportowcem, to trudno takiej osobie zrozumieć te częste wyjazdy na zgrupowania. Trzeba mieć naprawdę wielkie zaufanie do drugiej osoby" - mówiła przed laty w "Fakcie".