Anna Lewandowska, małżonka snajpera reprezentacji Polski i FC Barcelony Roberta Lewandowskiego, poruszyła na swoim instagramowym profilu ciekawy temat. Odniosła się do tego, czy łatwo jest godzić rolę matki ze spełnianiem własnych marzeń i planów, w tym zawodowych. Partnerka Cristiano Ronaldo zareagowała na post, który wrzuciła Anna Lewandowska "Dostaję od Was mnóstwo zapytań w jaki sposób godzę rolę mamy z innymi aktywnościami i wyjazdami? Cóż - nie jest to łatwe. Tam, gdzie mogę, zabieram dziewczynki ze sobą. Jeśli nie jest to możliwe, to pomagają nam nasze kochane Babcie i niania. Podobnie, jak Wy również miewam chwilę zwątpienia i wyrzuty sumienia, że nie mogę być we wszystkich miejscach jednocześnie" - nie ukrywa w swoim poście "Lewa". I argumentuje: "Czy znacie takie powiedzenie: szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko? Myślę, że to bardzo ważne, abyśmy w natłoku codziennych obowiązków pamiętały także o sobie - swoich marzeniach i celach..." Do posta Lewandowska dodała zdjęcie z lotniska w Barcelonie, na którym widać ją z córką. Jedna z internautek rozsądnie odpowiedziała Lewandowskiej. "Zastanowiło mnie, ile razy takie pytanie otrzymał Robert Lewandowski... Trochę to smutne, że takie pytanie dostają mamy i jest to takie oczywiste, ale ojcowie jakoś tak rzadziej..." - wskazała. Post wzbudził najwyraźniej zainteresowanie Georginy Rodriguez, partnerki Cristiano Ronaldo. Dodała bowiem pod nim emotikonę serduszka, na co Polka zareagowała w komentarzu tym samym. Rodriguez pewnie wie doskonale, co ma na myśli Lewandowska, bo sama wychowuje z Ronaldo pokaźną gromadkę pociech. Czytaj także: Milik z niewiarygodnym pudłem