Od kilku już dni ulewne deszcze mocno dają się we znaki krajom centralnej Europy. W najgorszej sytuacji znajdują się obecnie Czechy oraz Polska - wiele miast walczy bowiem z powodziami, a służby robią co w ich mocy, aby pomóc w ewakuacji mieszkańcom. Z największymi problemami, jeśli chodzi o nasz kraj, mierzą się obecnie trzy województwa: dolnośląskie, opolskie oraz śląskie. Tam wielu ludzi straciło dach nad głową. Wobec fatalnej sytuacji w naszym kraju obojętnie nie przeszła Anna Lewandowska. Choć od kilkunastu już lat nie mieszka w Polsce, wciąż regularnie razem z mężem i dziećmi odwiedza ojczyznę i mają tu rodzinę. Nic więc dziwnego, że trenerka fitness tak emocjonalnie zareagowała na pogodowy armagedon w południowo-zachodniej części kraju. Przejmujący komunikat od żony Bartosza Kurka dotarł w ostatniej chwili. Anna Kurek musiała się ewakuować Anna Lewandowska zobaczyła, co dzieje się w Polsce i nie wytrzymała Na Insta Stories małżonka kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski Roberta Lewandowskiego zamieściła wymowny wpis, w którym zaapelowała do rodaków. "Ciężko przejść obojętnie, patrząc, co się dzieje z sytuacją powodziową na południu Polski. Jeśli też się zastanawiacie, co możemy zrobić, jak pomóc, to tutaj znajdziecie wartościowe wskazówki. Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska" - napisała. Chwilę później 36-latka zamieściła kolejne relacje, na których pokazała, z jakimi problemami mierzą się obecnie miliony Polaków. Udostępniła ona m.in. nagranie z Głuchołazów, gdzie w niedzielę całkowicie zniszczony został most, który nie wytrzymał naporu wody. W poniedziałkowy poranek Lewandowska udostępniła na swoim profilu wymowne nagranie. "Chciałoby się powiedzieć dzień dobry, ale to nie jest dzień dobry dla wszystkich. Obserwując to, co się dzieje na Śląsku i w innych regionach Polski. Ludzie walczą o swój dobytek, walczą o swoje domy, o przetrwanie. Walka z żywiołem. Słuchajcie, są organizowane zbiórki. Ja wczoraj sama prześledziłam wiele zbiórek, do których oczywiście będę chciała się dołączyć, zaangażować i będę namawiała was do tego, na ile to jest możliwe, żebyście się zaangażowali i wsparli powodzian, osoby w potrzebie. Także wrzucam pierwszy link i mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli z pełną mobilizacją pomóc potrzebującym" - przekazała, udostępniając link do jednej ze zbiórek. Na wyjątkowy gest w tak trudnym dla naszego kraju czasie zdecydował się Polski Związek Piłki Nożnej. Prezes Cezary Kulesza przekazał w niedzielę za pośrednictwem mediów społecznościowych, że federacja przekaże ofiarom powodzi aż 200 tys. złotych. "Zachęcam pozostałe związki i kluby, aby przyłączyły się do akcji pomocowej. Często rywalizujemy na sportowych arenach, ale teraz powinniśmy być jedną drużyną. Wierzę, że solidarne zaangażowanie całego środowiska sportowego w naszym kraju może uczynić różnicę i realnie pomoże rodakom w tym trudnym czasie" - namawiał działacz piłkarski na swoim profilu na platformie X. Polska walczy z pogodowym armagedonem. "Stadion pod wodą"