Ledwo Uznański-Wiśniewski poleciał w kosmos, a tu nagle zaskakujący komunikat. Gortat składa ofertę
Minęły godziny od wylotu w kosmos rakiety Falcon 9 z czworgiem astronautów, w tym Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, w składzie. Na miejscu startu byli bliscy Polaka z żoną Aleksandrą na czele. Historyczne wydarzenie odbija się głośnym echem także w świecie sportu. "Niespodziankę" dla Polaka przygotował Marcin Gortat, który nagle nadał w sieci komunikat. Wystosował pewną ofertę. O co chodzi?

Start lotu Ax-4 zmierzającego na Międzynarodową Stację Kosmiczną był wielokrotnie przekładany, lecz ostatecznie doszedł do skutku. W czteroosobowym składzie austronautów znalazło się miejsce dla Polaka, Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Polak wystartował rakietą Falcon 9 firmy SpaceX w środę 25 czerwca nad ranem i po kilku minutach znalazł się w kosmosie. Od razu skierował do rodaków ważny komunikat.
"Drogie Polki i Polacy. Dziś robimy ogromny krok w stronę przyszłości technologicznej Polski. Polski opartej na nauce, wiedzy i wizji. Ta misja będzie początkiem epoki, w której nasza odwaga i nieustępliwość kształtują nowoczesną Polskę. Dla nas i dla przyszłych pokoleń. Kosmos zawsze jednoczył ludzi. Zabieram dziś z Ziemi cząstkę każdego z was, waszej siły, waszej nadziei, waszego zaufania" - przekazał.
W kosmosie nie jestem sam. Reprezentuję nas wszystkich. Z całego serca dziękuję wam za zaufanie. Kosmos dla wszystkich. Space to everyone
Uznański-Wiśniewski jest drugim po Mirosławie Hermaszewskim Polakiem w kosmosie. Na takie wydarzenie przyszło nam czekać 47 lat. W trakcie wyprawy Sławosz przeprowadzi 13 eksperymentów zaprojektowanych przez polskie firmy. To wszystko odbija się głośnym echem także w świecie sportu.
Marcin Gortat wypalił po starcie Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego
Start rakiety ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na pokładzie odbył się o godzinie 8.31 czasu polskiego z przylądka Canaveral na Florydzie. Do tego faktu nawiązał w swoim wpisie na platformie X Mateusz Babiarz. "Sławosz Uznański-Wiśniewski drugim Polakiem wysłanym z Orlando w kierunku Słońca po Marcinie Gortacie" - napisał, przypominając tym samym występy Gortata w NBA.
Na odpowiedź emerytowanego już koszykarza nie trzeba było długo czekać. Nagle nadał komunikat, w którym złożył polskiemu astronaucie pewną zaskakującą ofertę. "Piękna sprawa! Za rok Sławosz zagra w meczu, mam nadzieję" - stwierdził.
Co miał na myśli Marcin Gortat? Najpewniej chodzi o zapoczątkowaną przez jego fundację MG13 rokroczną inicjatywę, czyli tzw. Wielki Mecz, w którym na parkiecie spotykają się osoby publicznie znane (np. ze świata sportu, filmu, muzyki, telewizji) oraz żołnierze. Dochód z imprezy przekazywany jest na cele statutowe fundacji koszykarza, w tym na wsparcie sportowo utalentowanej młodzieży.
W tym roku wydarzenie zorganizowane zostało pod hasłem Wielki Mecz Gortat Team vs NATO Team 14 czerwca w Atlas Arenie w Łodzi. W charytatywnym spotkaniu udział wzięli m.in. Jakub Błaszczykowski, Tomasz Fornal, Mamed Chalidow i Łukasz Fabiański. Być może zapowiedź Gortata się ziści i w przyszłym roku na parkiecie zobaczymy także Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. To byłaby dla kibiców nie lada gratka i niespodzianka.


