Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ledwie Schreiber ogłosiła rozwód, a tu takie doniesienia. Z przytupem kończy małżeństwo z posłem

Niedawno Marianna Schreiber oficjalnie potwierdziła, że jej rozwód z posłem Łukaszem Schreiberem to już tylko kwestia czasu. Gwiazda freak fightów postanowiła jednak nie czekać z założonymi rękami do pierwszej rozprawy. Swoimi doświadczeniami już zaczęła się dzielić na forum publicznym. Jeden z jej ostatnich wpisów na temat "toksycznego związku" wywołał spore poruszenie. Wygląda na to, że celebrytka z przytupem postanowiła zakończyć swoje małżeństwo.

Marianna Schreiber i Łukasz Schreiber
Marianna Schreiber i Łukasz Schreiber/East News

Marianna Schreiber od czasu udziału w show "Top Model" nie daje o sobie zapomnieć. Wciąż żona posła Łukasza Schreibera postanowiła wycisnąć ze swoich "pięciu minut" sławy, ile się tylko da. 

Celebrytka prężnie działa głównie w social mediach, gdzie stara się być na bieżąco z fanami. A tych sporo jej przybyło, gdy postanowiła zostać gwiazdą freak fightów.

Marianna Schreiber nową gwiazdą Prime MMA

Niedawno okazało się nawet, że po chwilowej przerwie Marianna wraca do oktagonu, a jej głośna i niespodziewanie odwołana walka z Gochą Magical w końcu dojdzie do skutku. Oficjalnie potwierdzono, że walka odbędzie się w formule K-1 już 26 października. 

"To miało się wydarzyć już dawno, ale los chciał inaczej… Teraz nie ma odwrotu! Marianna i Gocha wreszcie wejdą do oktagonu, aby wyjaśnić, kto naprawdę rządzi! Emocje kipią, bo obie wiedzą, że ta walka to sprawa osobista" - czytamy w ogłoszeniu Federacji Prime MMA. 

W międzyczasie Schreiber musiała mierzyć się też ze sporymi problemami w swoim małżeństwie. Okazało się bowiem, że jej związek się rozpadł, o czym w mediach poinformował polityk.

Schreiber o tym, że mąż od niej odszedł, dowiedziała się z gazet

Jego żona nie kryła zdziwienia, bo - jak się żaliła - o wszystkim dowiedziała się z gazet. W wywiadach nie kryła żalu.

"Bardzo kochałam mojego męża, wszystkiego próbowałam, wszystko chciałam zrobić. Tu było tak, że polityka jest najważniejsza, że kariera mojego męża jest najważniejsza, ale ja tak nie mogłam. Nie potrafiłam być tylko w domu, chciałabym być niezależna. Mam złamane serce, jestem pod tym względem totalnie rozwalona na kawałki i totalnie chce mi się wyć. Powinnam powiedzieć, że ja jestem wdzięczna za tę sytuację, bo dowiedziałam się takich rzeczy, ale druga sprawa jest taka, że ja wiem, że po prostu mój mąż i tak by mnie zostawił, nawet za te pięć lat. Po prostu. Nie było tej miłości. Nie było tej miłości z jego strony..." - wyznała gorzko w rozmowie z "Party" Marianna.

Zapytana przez jedną z fanek, czy rozwód jest już przesądzony, odpowiedziała krótko: "Tak".

Dopytywana, czy zamierza się starać także o unieważnienie małżeństwa w kościele, ta od razu jednoznacznie oznajmiła:

"Nie! Nie będzie takich kroków! Sam rozwód i tyle..." - odpisała Schreiber.

Schreiber z przytupem kończy małżeństwo z posłem

Ostatnio Marianna znów zorganizowała dla fanów serię pytań i odpowiedzi na Instagramie. Niespodziewanie postanowiła udzielić się w temacie, "jak pozbierać się po wyjściu z toksycznego związku". 

"Wiem, że to nie jest łatwe, ale jedyną opcją jest zupełne odcięcie się od tej osoby, ponieważ dopóki się od niej nie odetniesz, to cały czas będzie to powracało. Na szczęście banał - czas leczy rany - działa. A teraz przede wszystkim musisz skoncentrować się na sobie, najlepiej w ciągu dnia (tak i ja sobie lepiej radziłam i dalej radzę) mieć jak najwięcej zajęć, by myślami jak najmniej do tego wracać" - wyznała szczerze Marianna. 

Potem dodała, że czasami nie obejdzie się bez pomocy specjalisty. 

"Nie należy się tego bać ani wstydzić. Uważam, że często to właśnie rozmowa z kimś zupełnie dla nas obcym może nam pomóc. (...) U mnie mija ósmy miesiąc i nieraz jest mi trudno. Pamiętaj, nie bój się mówić o swoich problemach i o tym, co przeżywasz. Nie wstydź się" - poradziła fance doświadczona Marianna.

Sebastian Świderski: Żeby zostać prezesem związku, trzeba słuchać głosu środowiska/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem