Obecność księżnej Kate na trybunach w trakcie wielkoszlemowego Wimbledonu to już niemal tradycja. Żona następcy brytyjskiego tronu od wielu lat pojawia się regularnie na londyńskich kortach. Czy podobnie będzie także w tym roku? Ze względu na niepokojące wieści o stanie zdrowia księżnej nie możemy być tego pewni. Organizatorzy turnieju są gotowi na każdy scenariusz. Przypomnijmy, że Kate jest ambasadorką All England Club i nie kto inny, a właśnie ona wręczała trofeum zwycięzcom turnieju. W rozmowie z Telegraph Sport Debbie Evans, przewodnicząca All England Club wyznała: "Mamy nadzieję, że księżna Kate będzie mogła wręczyć trofeum jako patronka klubu, jednak priorytetem jest jej powrót do zdrowia. Współpracujemy i zapewniliśmy jej w tym względzie jak największą elastyczność". Wpadki księżnej Kate na Wimbledonie W poprzednich latach wizyty żony księcia Williama na Wimbledonie nie zawsze przebiegały bezproblemowo. W ubiegłym roku, gdy księżna wręczała trofeum Carlosowi Alcarazowi doszło do niezręcznej sytuacji. Arystokratka chciała docenić wysiłki dziewcząt i chłopców od podawania piłek i na wstępie podeszła do nich, by uścisnąć dłonie. Wówczas zauważono, że Kate uścisnęła rękę wszystkim stojącym w szeregu, za wyjątkiem jednego chłopca, którego pominęła. Odczytano to jako zgrzyt i przykrą sytuację. Podczas tej samej edycji turnieju księżna złamała także protokół Wimbledonu. Stało się to w momencie, gdy Kate grała pokazowy mecz deblowy z legendarnym Rogerem Federerem. Żona Williama złapała piłkę, która leciała poza boisko. Dziewczynka od podawania piłek, Mollie, pogratulowała jej niezłego refleksu i chwytu, ale Federer miał inne zdanie na ten temat. Szwajcarski tenisista zwrócił uwagę, że takie złapanie piłki dopuszczalne jest np. podczas Australian Open, ale nie Wimbledonu. Chodzi o to, że księżna Kate powinna poczekać na to, aż piłka odbije się od kortu, a dopiero później powinna ją złapać. Wielkie poruszenie wywołały także zdjęcia z trybun Wimbledonu w 2019 roku, kiedy to Kate pojawiła się na meczu z Meghan Markle. Fotografie z tego wydarzenia szybko obiegły sieć i były dużym zaskoczeniem. Panie bowiem zachowywały się jak najlepsze przyjaciółki, a wcześniej plotki głosiły, że nie pałają do siebie sympatią. Zobacz też: William na wyścigach konnych bez księżnej Kate. Ten gest wzruszył wszystkich Świątek wraca na Wimbledon, a tu padło wprost. "Jest jej trudniej"