Nie jest tajemnicą, że książę William to wielki fan piłki nożnej. Tuż przed wyjazdem reprezentacji Anglii na mundial w Katarze odwiedził piłkarzy w szatni i osobiście wręczył im narodowe koszulki. Przy okazji wywołał na Wyspach niezłe zamieszanie. Jego wizyta u Harry'ego Kane'a i spółki nie spodobała się Walijczykom. "Może oczywiście wspierać kogo chce, a jego wizyta jako prezydenta FA [Angielski Związek Piłkarski] jest zrozumiała. Ale czy nie widzi, że tu tytuł księcia Walii jednocześnie jest całkowicie nie na miejscu? Ani krzty zakłopotania z jego strony? Lub wrażliwości na problem w tym przypadku?" - irytował się aktor Michael Sheen. Co na to wszystko sam zainteresowany? Wydał dyplomatyczny, zwięzły komunikat. "Życzę wszystkiego najlepszego reprezentacjom Walii i Anglii" - napisał w mediach społecznościowych Tekst opublikował wówczas i po angielsku i po walijsku. Sprawę załagodził, a z zainteresowania futbolem i bywania na meczach ani myśli rezygnować. Niedawno wybrał się razem z synem na spotkanie Aston Villa - Nottingham Forest (2:0) w Premier League. Swego czasu opowiadał o swojej sympatii do klubu z Villa Park. Teraz okazuje się, że temat Aston Villa połączył go z brytyjską aktorką i osobowością telewizyjną, Alison Hammond. O co chodzi? Decyzja przed koronacją króla Karola III zapadła. Szkoci mówią "nie". "Problem dla klubów z Londynu" Alison Hammond zdradza szczegóły swojej rozmowy z księciem Williamem. Połączyła ich... Aston Villa "Książę William na 'nową przyjaciółkę', po tym jak Alison Hammond przyznała się do kibicowania Aston Villa" - opisuje "Birmingham Mail". Okazuje się, że tych dwoje miało okazję na dłuższą rozmowę podczas ostatnich odwiedzin następcy brytyjskiego tronu i jego żony Kate w barze "The Rectory". "William i Kate Middleton spędzili trochę czasu na rozmowie z urodzoną w Birmingham prezenterką telewizyjną Alison po tym, jak przyjechali do miasta, aby porozmawiać z właścicielami lokalnych firm i pracownikami sektora kreatywnego, zanim udali się do prywatnych miejsc w barze" - czytamy. Hammond opowiedziała o szczegółach spotkania w programie "This Morning" w ITV. "Kate zajmowała jedną stronę pomieszczenia, a William drugą. Gdy chcieliśmy porozmawiać z Kate, ona natychmiast podeszła i od razu skierowała się do mnie" - opowiadała. I dodawała: Po krótkiej rozmowie książęca para miała zejść na dół, do sali z rzutkami. Wtedy Alison mogła zamienić kilka słów z Williamem. "Ludzie z Pałacu Kensington poprosili mnie, żebym poprowadziła Williama na dół, do rzutek. Więc sprowadziłam go tam, trzymając go za rękę. W zasadzie po drodze przypomniałem sobie, że to przecież Wasza Królewska Wysokość i ukłoniłam się niezręcznie na schodach, trzymając go za rękę!" - wyjawiła podekscytowana. Potem razem z księciem rozpoczęła partyjkę gry. Wtedy pojawił się temat futbolu. "Odbyliśmy pogawędkę, rozmawialiśmy o Aston Villi i o tym komu kibicują ich dzieciaki" - zdradziła. Później William, w rozmowie z żoną, miał nazwać Hammond "swoją przyjaciółką". Co konkretnie powiedział? Celebrytka postarała się zacytować jego wypowiedź. "Kate, Alison wspiera Aston Villa, jest moją najlepszą przyjaciółką i zaprosiła nas na kolację" - przytoczyła słowa syna króla Karola III. Księżna Kate i książę William niespodziewanie wywołali kontrowersje. Internauci nie mogą im darować