Włodarze Fame MMA w ostatnich miesiącach coraz chętniej sięgają po profesjonalnych i uznanych sportowców. Gale, na których mierzą się w większości celebryci, influencerzy i twórcy internetowi zyskują w Polsce coraz większą popularność, czego najlepszym dowodem jest rosnąca liczba sprzedanych pakietów pay per view. Podczas ostatniej gali Fame Friday Arena 2 mogliśmy oglądać m.in. Piotra Liska, który wciąż dzierży rekord polski w skoku o tyczce. Gwiazdą ostatniej gali Fame MMA 19 miał być Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Włodarze organizacji postanowili zestawić go z Arkadiuszem Tańculą, który może pochwalić się ogromnym doświadczeniem we freak fightach. Szlak "Diablo" przetarł już wcześniej chociażby Piotr Szpilka, który miał okazję walczyć na gali konkurencyjnej federacji High League. Wkrótce w Fame MMA zobaczymy również Tomasza Adamka. Nowinę o podpisaniu kontraktu z "Góralem" ogłoszono podczas gali Fame Friday Arena 2. Krzystof Włodarczyk może pojawić się w oktagonie Fame MMA Do walki "Diablo" z Tańculą ostatecznie nie doszło. Promotor pięściarza, Andrzej Wasilewski po ogłoszeniu karty walk Fame MMA 19 opublikował serię wpisów, w których przekazał, że ogłoszenie walki Włodarczyka odbyło się bez jego zgody, a zawodnik nie wystąpi na wrześniowej gali. Ostatecznie Arkadiusz Tańcula zmierzył się z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem. Dalsze zmiany w Fame MMA. Federacja zakończyła współpracę z gwiazdą. To efekt "Pandora Gate" Zamiast na Fame MM 19 Krzysztof Włodarczyk pojawił się na gali Knockout Boxing Night 3 w Jastrzębiu-Zdroju. Już w 1. rundzie posłał na deski swojego rywala, Fabio Maldonado, choć ten przetrwał atak i wytrzymał aż do 7 rundy. Wówczas "Diablo" zakończył pojedynek nokautem. Po gali pięściarz skrytykował sposób, w jaki negocjowali z nim włodarze Fame MMA. Losy federacji Fame MMA stoją obecnie pod znakiem zapytania w związku z głośną aferą "PandoraGate", w którą zamieszanych jest wielu zawodników przez nią zakontraktowanych. Włodarze zdecydowali się już na rozwiązanie umów z Marcinem Dubielem, jak również Agatą "Fagatą" Fąk, jednak wielu dziennikarzy uważa, że w związku szokującymi doniesieniami na temat postaci znanych ze świata freak fightów, organizatorzy zdecydują się na odroczenie w czasie kolejnej gali.