To pierwsze wyścigi konne Royal Ascot, w których królewska stajnia reprezentowana jest przez Karola III. To on, wraz z małżonką Kamilą, odziedziczył wierzchowce po zmarłej w zeszłym roku matce, Elżbiecie. Na wstępie sprzedał 14 zwierząt, a pozostałe wysłał na treningi do szkoleniowca, z którego usług nie zwykła wcześniej korzystać monarchini. To wywołało kontrowersje. "Nieżyjąca już królowa miała długą listę zaufanych trenerów, z których zawsze korzystała, w tym takich jak John Gosden i Nicky Henderson. Król Karol i Kamila podarli zbiór zasad zmarłej królowej na potrzeby operacji związanej z wyścigami królewskimi i zatrudnili zupełnie nowego trenera" - opisywał The Sun. Tak czy inaczej, szereg decyzji podjętych przez Karola zaowocował właśnie ogromnym sukcesem. Jeden z jego koni - Desert Hero - dość niespodziewanie zwyciężył na Royal Ascot, co wprawiło króla w szaleńczą radość. Nie mógł powstrzymać ogromnych emocji. Podekscytowany odebrał trofeum. Wygrana wprawiła monarchę w szampański nastrój, który nie opuszczał go w następnych dniach. Fotoreporterom udało się uchwycić momenty doskonałej zabawy w królewskiej loży. Ale pojawił się też pewien zastanawiający szczegół. Niespodzianka na Royal Ascot, długo przyszło na to czekać. Księżna Kate wynagrodziła cierpliwość Jeden gest i tyle szumu. Ekspertka od mowy ciała analizuje zachowanie króla Karola i jego bratowej "Karol został przyłapany, jak zaśmiewał się z gwiazdą sitcomu 'Peep show'. Tuż przed rozpoczęciem wyścigów został zauważony na balkonie loży królewskiej z lady Sophie Windsor [Sophie Winkleman, żona lorda Fredericka Windsora]. 42-letnia gwiazda wydawała się opowiadać dowcipy, a monarcha nie mógł powstrzymać śmiechu" - opisuje The Sun. Zaznaczono również, że już podczas samego wyścigu król reagował bardzo żywiołowo. Sporo gestykulował. Widać było, że niesamowicie przeżywa zawody i to, co działo się na torze. Z kolei The Mirror i The Daily Express skupiają się na analizie rozmowy monarchy z inną kobietą - księżną Edynburga, żoną księcia Edwarda, najmłodszego brata Karola. W trakcie spotkania Brytyjczycy dostrzegli "gest troski sugerujący oznaki niepokoju", jakim króla miała obdarzyć bratowa. Zastanawiano się, czy z Karolem jest wszystko w porządku. Komunikację niewerbalną między tym dwojgiem przeanalizowała ekspertka od mowy ciała, Judi James. "Księżna Sophie dotyka króla w ramię, aby przyciągnąć jego uwagę. Wygląda to raczej na łagodną formę dominacji społecznej, a także okazania uczucie. Bliskość między nimi jest również silnym sygnałem. Para stoi blisko, sugerując dogłębną rozmowę. Występuje również ekskluzywność. Kamila jest blisko, ale nie bierze udziału w rozmowie. Jeszcze silniejszy sygnał ekskluzywności pojawia się, gdy Sophie wydaje się podnosić rękę do ust, by szepnąć do Karola" - opisuje James w The Daily Express. Dostrzega również, że księżna miała nawiązać z monarchą podobną więź jak niegdyś z teściem, księciem Filipem. "Istnieją tu podobieństwa do bliskiego związku Sophie z ojcem Karola, księciem Filipem, ale mowa ciała Karola i Sophie sugeruje zupełnie inny styl tworzenia więzi. Sophie zwykle była zabawna, lecz także nieco zdystansowana w stosunku do teścia, a relacja z Karolem wygląda na ciepłą i wspierającą" - podsumowuje. Książę William nieźle zaskoczył, gorąco po publikacji nowego wideo. Pada temat Harry'ego: "Ironia"