Początek tego roku sprawił, że o rodzinie królewskiej znów zrobiło się głośno. Niestety, powody były mało wesołe. Najpierw bowiem król Karol III ogłosił, że zmaga się z chorobą nowotworową, by chwilę później o podobnych problemach opowiedziała jego synowa. Informacja o księżnej Kate wywołała niemałe poruszenie. By przeciąć wszelkie plotki, księżna zamieściła nagranie z przydomowego ogrodu, na którym opowiedziała, jak aktualnie sprawy się maja. Przyznała, że jest w trakcie "profilaktycznej chemioterapii", ale czuje się dobrze, choć bywają też gorsze dni. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Zapowiedziała też, że w miarę możliwości będzie starała się wracać do pełnienia swych obowiązków. Do tej pory jednak publicznie pojawiła się jedynie dwukrotnie. Najpierw wzięła udział w urodzinach króla, a w połowie lipca zjawiła się na finale Wimbledonu, gdzie wszyscy zebrani powitali ją owacjami na stojąco. Od tamtej pory nigdzie nie było już dane zobaczyć nam księżnej. To oczywiście znów zaczęło rodzić kolejne plotki. Teraz jednak pojawiła się informacja, że dojdzie do trzeciego publicznego wyjścia księżnej. Teraz zapowiada się jednak naprawdę poważna wyprawa, co dobrze wróży. Kate ma bowiem w planach opuścić dom na dłużej i chce udać się do Nowego Jorku. Ma tam dołączyć do swojego męża podczas konferencji klimatycznej Earthshot Prize Innovation Summit, która zaplanowana jest na 24 września. Księżna Kate wraca do pełnienia obowiązków? Jak donosi portal Radar Online, księżna Kate czuje się już na tyle dobrze, że postanowiła mocniej zaangażować się w pełnienie obowiązków. Do tego akurat wyjazd na konferencję do Stanów ma jeszcze jeden cel. Kate zdaje sobie sprawę, że swym pojawieniem się zwróci oczy całego świata na to wydarzenie. A teraz nie ma chyba ważniejszych spraw niż te związane ze zmianami klimatu, który coraz bardziej daje nam się we znaki. Przy okazji będzie też okazja, by spędzić czas z Williamem tylko we dwoje, bowiem dzieci zostają w Wielkiej Brytanii. "Wszystko wskazuje na to, że księżna Kate, mimo trudności zdrowotnych, jest gotowa na pełne zaangażowanie w swoje obowiązki, a jej determinacja i wsparcie dla księcia Williama są niezachwiane. Powrót do obowiązków oznacza poprawę stanu jej zdrowia. Bez niej taki wysiłek byłby niemożliwy" - donosi "Fakt". Trzymamy zatem kciuki, aby wyjazd ostatecznie doszedł do skutku.