Radosław Majdan jest osobowością kojarzącą się już nie tylko ze światem sportu, ale również ze środowiskiem celebrytów. Wszystko za sprawą małżeństwa z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Para w tym roku świętuje 7. rocznicę ślubu. Razem wychowują dwóch synów prezenterki z poprzedniego małżeństwa oraz wspólne dziecko, 3-letniego Henryka. Z początkiem września chłopiec po raz pierwszy poszedł do przedszkola, <a href="https://sport.interia.pl/sportowe-zycie/news-a-jednak-niespodziewane-wiesci-z-domu-malgorzaty-rozenek-i-r,nId,7010894#google_vignette">co mocno przeżył jego tata</a>. Wrażeniami podzielił się w mediach społecznościowych. Na szczęście Henryk dość szybko odnalazł się w nowej rzeczywistości, a całej rodzinie kamień spadł z serca. By się zrelaksować, Radosław i Małgorzata wybrali się na mecz reprezentacji <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polski</a> z <a class="db-object" title="Wyspy Owcze" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wyspy-owcze,spti,1580" data-id="1580" data-type="t">Wyspami Owczymi</a> w ramach eliminacji do Euro 2024. I się zaczęło... <a href="https://sport.interia.pl/sportowe-zycie/news-przykre-wiesci-z-domu-malgorzaty-rozenek-i-radoslawa-majdana,nId,6988746">Przykre wieści z domu Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana. "Długo nie mogłam o tym mówić"</a> Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek-Majdan zaszaleli na Stadionie Narodowym. A wcześniej "kłótnia" Małgorzata Rozenek odezwała się do fanów jeszcze przed meczem, gdy ona i mąż byli w podróży na Stadion Narodowy. Na wstępie... zaktualizowała wieści o nastroju Radosława. "Tym razem jest szczęśliwy, gdyż jedzie na mecz" - rozpoczęła. Na to wtrącił się Majdan i rozpoczęła się "kłótnia". "Nie pierzmy brudów publicznie" - upomniała go żona i dodała, że oczekiwała czegoś innego. A mianowicie tego, że Radosław powie wszystkich internautom, "jak bardzo się cieszy, że jedzie na mecz", a nie rzuci takim komentarzem. Ale to nie zakończyło tematu. Samochód pary stanął w korku i Małgorzata wypaliła: "I znowu, Pysiuniu, będziesz męczący i bez humoru". Mąż nie pozostawał dłużny. "Nie, nie. Powiedz mi, gdzie mam jechać" - rzucił i zacząć przedrzeźniać ukochaną: "A czemu nie pojechałeś tam? A czemu nie pojechałeś w tamtą stronę?". "Mój mąż ma ostatnio problemy z kierunkami" - skwitowała celebrytka. Tak czy inaczej obydwoje świetnie bawili się na trybunach, i to w doborowym towarzystwie. Gole <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a> celebrowali m.in. u boku matki piłkarza. "Po drugiej bramce Lewego to już było totalne szaleństwo" - zdradziła Małgorzata. Fotoreporterom udało się uwiecznić jej reakcje i wspomniane "szaleństwo" w sektorze VIP. A było co świętować, bo <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-pokaz-niemocy-polacy-wygwizdani-nagle-lewandowski-wkroczyl-d,nId,7011085">Polska wygrała 2:0</a>. <a href="https://sport.interia.pl/sportowe-zycie/news-az-huczy-od-plotek-na-temat-malgorzaty-rozenek-majdan-zabier,nId,6987162">Aż huczy od plotek na temat Małgorzaty Rozenek-Majdan. Zabiera głos i nie zostawia wątpliwości</a>