Nie od dziś podczas ważnych wydarzeń sportowych zdarza się, że spotkania są przerywane z różnych powodów. Wkroczenie kibiców na boisko, omdlenia zawodników i podobne incydenty już od jakiegoś czasu są raczej na porządku dziennym. Zdarzają się jednak sytuacje, w których zarówno zawodnicy, jak i kibice nie potrafią ukryć zaskoczenia. Podczas meczu MBL pomiędzy New York Yankees i Baltimore Orioles doszło jednak do incydentu, który wprawił w osłupienie wielu kibiców. Spotkanie dwóch utytułowanych drużyn zostało bowiem przerwane po tym, gdy na terenie obiektu zjawił się... nieproszony gość. <a href="https://sport.interia.pl/lekkoatletyka/news-pawel-fajdek-walczyl-z-problemami-ale-moze-rzucac-grubo-pona,nId,6807938">Paweł Fajdek walczył z problemami, ale może rzucać "grubo ponad 80 m"</a> Wiewiórka skradła show na meczu MLB W trakcie drugiej rundy meczu na barierce pierwszego rzędu trybun ni skąd, ni zowąd pojawiła się... wiewiórka. Zwierzę od razu ruszyło przed siebie, a następnie zeskoczyło z trybun prosto na boisko. Całe zajście, jak się okazało, uwieczniły kamery telewizyjne, a nagranie od razu pojawiło się na oficjalnym profilu MLB w mediach społecznościowych. Uwagę internautów przykuła nie tyle obecność gryziona na stadionie, ale... mimika twarzy kibiców zasiadających w pierwszym rzędzie. "Czego oni się tak przestraszyli?", "Dlaczego nowojorczycy zachowują się, jakby nigdy nie widzieli gryzonia", "Dlaczego oni wyglądają tak samo", "Kibice Yankees wystraszeni przez wiewiórkę, typowe" - można wyczytać w komentarzach. <a href="https://sport.interia.pl/lekkoatletyka/news-polak-przezyl-pieklo-iraku-szkola-zycia-ktora-przeszla-tez-k,nId,6806200">Polak przeżył piekło Iraku. Szkoła życia, którą przeszła też kobieta</a> Mimo intruza, który zakłócił przebieg meczu, spotkanie udało się doprowadzić do końca. Z kolejnego triumfu w sezonie cieszyli się gospodarze, którzy wygrali 6:5. Warto jednak zaznaczyć, że nie pierwszy raz z historii baseballa mecze przerywało pojawienie się na terenie obiektu zwierząt. W ubiegłym roku wiewiórka mocno opóźniła rozpoczęcie pojedynku Chicago Cubs i Pittsburgh Pirates. W 2018 roku natomiast na meczu MLB pomiędzy tymi samymi drużynami największe show zrobił... szczur. Gryzoń usiłował przeskoczyć z siatki na trawę znajdującą się na ścianie oddzielającej boisko od trybun. Gdy tylko nieproszony gość zdołał to zrobić, kibice nagrodzili go gromkimi brawami. <a href="https://sport.interia.pl/inne/news-robert-karas-rekordzista-swiata-wiemy-co-otrzyma-za-triumf-w,nId,6804738">Robert Karaś rekordzistą świata. Wiemy, co otrzyma za triumf w Brasil Ultra Tri</a>