Karolina Małysz zyskała fanów Ogromna popularność Adama Małysza sprawiła, że media, a także fani, interesowali się nie tylko nim samym, ale także jego rodziną, skupiając się w dużej mierze na żonie, ale także córce. Karolina była wówczas małą dziewczynką, która chyba niewiele rozumiała z tego, co się wówczas działo. Dziś jednak jest dorosłą świadomą kobietą, która... sama zyskała swoich fanów. Wprawdzie rzadko udziela wywiadów, ale za to prowadzi profil na Instagramie, który obserwuje prawie 30 tys. osób! Swego czasu Karolina Małysz założyła także drugie konto, na którym skupia się głównie na podróżach. I właśnie zrelacjonowała kolejny wyjazd, który obfitował w niezłe emocje i... wysokie loty. O ile jednak dla niej była to czysta przyjemność, to dla jej męża już niekoniecznie... Mąż Karoliny Małysz nie wyglądał na zadowolonego Córka Adama Małysza trzy lata temu wzięła ślub ze swoim wieloletnim partnerem, Kamilem. Para dość często podróżuje, a relacjami z wyjazdów Karolina dzieli się na profilu instagramowym o dźwięcznej nazwie "czyzby.podroz". Niedawno małżonkowie spędzali miło czas we Włoszech, wcześniej byli razem m.in. w Londynie. Weekend para spędza nad polskim morzem, a konkretnie w Gdyni. Udali się tam nie tylko po to, by pospacerować po plaży, ale przede wszystkim obejrzeć pokazy lotnicze. W sobotę po południu Karolina Małysz poinformowała, że wylatują właśnie do z Krakowa do Gdyni. Wygląda jednak na to, że jej ukochany boi się latać. A przynajmniej tak wynika z relacji, którą zamieściła. "Kamil trochę się boi" - napisała na nagraniu. I faktycznie, minę miał trochę nietęgą. Co ciekawe, para odbyła już wiele podróży samolotem, więc to niespodziewane wyznanie niektórych może dziwić. Być może było to jednak związane z faktem, że para nie leciała klasycznym samolotem rejsowym, a helikopterem. Sama Karolina w przeciwieństwie do męża sprawiała za to wrażenie bardzo zadowolonej. I tak trzymać!