To było wielkie sportowe święto w stolicy polskich Tatr. W sobotę "Bało-Czerwoni" przegrali z reprezentacją Austrii jednym punktem. Humory jednak dopisywały naszym skoczkom. Trener Polaków w rozmowie z Eurosportem przyznał, że drugie miejsce "było jak zwycięstwo". Mężczyzna w samych superlatywach wypowiadał się o swoich podopiecznych. Kibice czekali z zapartym tchem na niedzielną rywalizację. Już od kilku dni mówiło się, że konkurs indywidualny może storpedować wiatr. Prognozy nie były optymistyczne. Ku uciesze fanów, udało się jednak rozegrać dwie serie. Na Wielkiej Krokwi tryumfował Halvor Egner Granerud. 25-latek o 1.1 pkt wyprzedził Dawida Kubackiego. 32-letni mężczyzna nie ukrywał rozczarowania. Po pierwszej części zmagań to on był na czele stawki. Przed jego ostatnim skokiem warunki znacznie się pogorszyły. Jury zdecydowało się dać jednak zielone światło. Zdaniem ekspertów i trenera Thurnbichlera, popularny "Mustaf" został posłany na stracenie. Podobna sytuacja była z Kamilem Stochem. Polak wykonał jednoznaczny gest w kierunku sędziów po swoim skoku. Jednak mistrz świata szybko zapomniał o całym incydencie. Po zawodach postanowił udać się do kibiców. Internet obiegł filmik, na którym.. wspina się do ludzi. Granerud grzmi w sprawie Kubackiego! Ostre słowa po skokach w Zakopanem Klasa mistrza. Stoch nie zapomniał o kibicach w Zakopanem Mężczyzna opublikował na Twitterze nagranie, na którym reprezentant Polski zignorował tabliczkę z napisem "zakaz wejścia". 35-latek bez problemu wspiął się do fanów i zaczął robić sobie z nimi zdjęcia. Stoch często podkreśla w mediach, że najlepsza atmosfera na skokach jest właśnie w Polsce. Tym razem również docenił fanów. "Na górze wszystko słychać. Cały czas czułem tą pozytywną energię od kibiców. Ich doping był jak adrenalina podana prosto do krwiobiegu" - wyznał w rozmowie z Eurosportem. Jan Habdas mocno zaskoczony tym, co dzieje się wokół niego. "Byłem bardziej w szoku niż osoby, które zrobiły sobie ze mną zdjęcie"