Nie tak miały potoczyć się mistrzostwa Europy w piłce nożnej dla reprezentacji Polski. Kadra narodowa prowadzona przez Michała Probierza na początku zmagań przegrała z Holandią 1:2, a później musiała przełknąć kolejną gorzką pigułkę w starciu z Austrią 1:3. Po ostatnim spotkaniu stało się jasne, że przygoda naszych Orłów w Niemczech zakończy się po trzecim meczu fazy grupowej z Francją. To jednak nie koniec smutnych wieści. W poniedziałek (25 czerwca) doświadczony zawodnik reprezentacji - Kamil Grosicki ogłosił, że kończy się jego przygoda w kadrze. 94-krotny reprezentant Polski poinformował kolegów o swoich planach podczas treningu w Hanowerze. "To będzie moje ostatnie zgrupowanie w reprezentacji. Oczywiście moim marzeniem jest zagrać pożegnalny mecz w Polsce, ale to jeszcze będę rozmawiał na ten temat z selekcjonerem Michałem Probierzem i prezesem Cezarym Kuleszą" - zaznaczył sportowiec. To zrobią kadrowicze po meczu z Francją. Nie będzie żadnych wyjątków Kamil Grosicki ogłosił publicznie decyzję ws. swojej kariery w reprezentacji. Żona przesłała wsparcie W przemowie kadrowicza nie zabrakło również pięknych słów skierowanych do bliskich. ''Chciałbym też podziękować mojej rodzinie, która za każdym razem widziała, czym jest dla mnie gra w reprezentacji Polski. Jak bardzo przeżywałem to i jakie to były dla mnie emocje, gdy nie dostawałem powołań"- wyznał szczerze 36-latek. Na wiadomość o odejściu "Grosika" z reprezentacji zareagowała za pośrednictwem mediów społecznościowych jego żona - Dominika, która przyjechała z córką kibicować ukochanemu w Niemczech. Kobieta wysłała wsparcie mężowi. Wystarczyły jej tylko dwa słowa. "Grosik" ma okazję zagrać w zespole przeciwko Francji na Euro 2024. To spotkanie zaplanowano we wtorek (25.06). Początek meczu o godzinie 18:00. Tylko u nas! Zajrzeliśmy za kulisy reprezentacji Polski. Tam trenował Lewandowski