Na początku października rozpoczęła się przerwa od rozgrywek klubowych. Piłkarze powrócili bowiem do swoich krajów, aby przygotować się do kolejnych meczów reprezentacyjnych w ramach Ligi Narodów. "Biało-Czerwoni" w najbliższych dniach zmierzą się z dwoma groźnymi rywalami - najpierw w sobotę 12 października przyjdzie im zagrać z Portugalią, trzy dni później natomiast pojedynkować się będą z piłkarzami z Chorwacji. Cristiano Ronaldo i spółka także rozpoczęli już zgrupowanie przed kolejnymi meczami Ligi Narodów. Będą oni mieli jednak nieco mniej czasu na przygotowanie do meczu z reprezentantami naszego kraju - wszystko przez podróż do Polski. Dziennikarzom Faktu udało się już ustalić, w którym hotelu zatrzymają się podopieczni Roberto Martineza. Pewne jest jedno - panowie nie będą mogli narzekać na brak luksusu. Zaraz mecz z Portugalią, a o Polaku zrobiło się głośno. Probierz ma ból głowy Media: To w tym hotelu piłkarze z Portugalii zatrzymają się na czas pobytu w Polsce Wszystko wskazuje na to, że portugalscy piłkarze przez kilka dni pomieszkiwać będą w pięciogwiazdkowym hotelu The WestIn Warsaw. Do wyboru goście mają różnego rodzaju pokoje, od klasycznych pokoi gościnnych po Apartamenty Prezydenckie. Dlatego też ceny za noc rozpoczynają się od około 593 złotych, a kończą na około 2441 złotych. Na terenie hotelu znajduje się wiele udogodnień, z których piłkarze Roberto Martineza będą mogli korzystać podczas swojego pobytu. Do ich dyspozycji jest m.in. spa i centrum odnowy biologicznej, centrum fitness z siłownią i sauną, a także dwie restauracje oraz bar. Portugalczycy jednak nie zabawią długo w stolicy. Po meczu z "Biało-Czerwonymi" czeka ich bowiem podróż do Wielkiej Brytanii. 15 października zagrają oni bowiem z reprezentacją Szkocji na stadionie Hampden Park w Glasgow. Polscy piłkarze natomiast pozostaną w kraju, a 15 października po raz kolejny wyjdą na murawę Stadionu PGE Narodowego, aby zmierzyć się z reprezentacją Chorwacji. Relacje "na żywo" z tych spotkań śledzić będzie można na stronie Interii. Lewandowski obiektem drwin kolegów. Gdy go zobaczyli, nie mogli powstrzymać się od śmiechu