Justyna Żyła nie została celebrytką Justyna Żyła jest doskonale znana fanom skoków narciarskich. Przez lata dopingowała swojego męża, Piotra Żyłę, aż para nie pokłóciła się do takiego stopnia, że doszło do rozwodu. Oboje mieli do siebie wzajemne pretensje, które przeniosły się na grunt medialny. Nie było to jednak przyjemne dla żadnej ze stron, dlatego na szczęście w porę się opanowali i zaprzestali prać brudy publicznie. Od tego czasu minęło już kilka lat i każde zaczęło sobie układać życie na nowo. Piotr Żyła wciąż jest w szczęśliwym związku z Marceliną Ziętek, a Justyna także kogoś poznała. Ukochany nie ma jednak parcia na szkło, dlatego próżno szukać ich wspólnych fotek z sieci. W święta Bożego Narodzenia ubiegłego roku Justyna pochwaliła się jedynie, że partner poprosił ją o rękę, a ona powiedziała "tak". Justyna poukładała sobie także życie zawodowe. Początkowo próbowała swoich sił jako celebrytka i influencerka. "Taniec z gwiazdami", w którym brała udział, nie okazał się jednak trampoliną do dalszej kariery. Żyła wróciła więc do Wisły i zaczęła karierę influencerki. Ostatnio całkowicie wycofała się z sieci i próżno było szukać na jej profilu czegokolwiek. Aż do teraz. Justyna Żyła przerywa milczenie Choć Justyna Żyła mogłaby nieźle zarabiać na Instagramie, wybrała pracę stacjonarną. Z jej profilu praktycznie zniknęły reklamy, a ona sama spełnia się w tym, co lubi najbardziej, czyli gotowaniu. Była żona Piotra pracuje w jednej z restauracji w swoim regionie i od czasu do czasu informuje o nowościach w ofercie. Przez ostatnie dwa miesiące jednak uporczywie milczała, a fani zastanawiali się, czy wszystko u niej w porządku. Wygląda na to, że tak. W końcu bowiem przerwała milczenie i zamieściła post. Podobnie jak ostatni, sprzed dwóch miesięcy, dotyczy on nowości w restauracji, w której pracuje. Z dumą więc ogłosiła: "Jesień=grzyby w końcu się pojawiły więc postanowiliśmy wykorzystać do naszego weekendowego menu! WIELKI WYSYP! W ten weekend mamy prawdziwą ucztę dla miłośników grzybów!". Dodała również, że dwie kolejne propozycje w menu są niespodzianką. Fani chyba bardzo się za nią stęsknili, gdyż w komentarzach zaroiło się od komplementów. "Pięknie pani wygląda", "Naprawdę świetnie pani wygląda..pozdrawiam" - czytamy.