Nie ulega wątpliwości, że Justyna Kowalczyk zapisała się historii biegów narciarskich, będąc jedną z najwybitniejszych person kobiecej wersji tej dyscypliny. Polka w trakcie wielu lat swojej zawodowej kariery odniosła wiele zwycięstw, a także zdobyła ogromną ilość pucharów, tytułów oraz medali. Była również gwarantem niesamowitych emocji, wznosząc rywalizację z Marit Bjorgen, czy Therese Johaug na zupełnie inny poziom. Justyna Kowalczyk z powodzeniem reprezentowała nasz kraj na arenie międzynarodowej, zdobywając aż pięć medali olimpijskich. Swój pierwszy krążek wywalczyła w 2006 roku podczas zawodów w Turynie. Cztery lata później w Vancouver dostarczyła fanom niezapomnianych emocji, walcząc do upadłego z Norweżkami. Finalnie wróciła do kraju obwieszona medalami, mogąc się pochwalić zdobyciem każdego z nich. Polka podsumowała swoją wybitną karierę podczas olimpijskich zawodów w Soczi, gdy sięgnęła po kolejne złoto, zapisując się w historii polskiego sportu. Justyna Kowalczyk zdobyła się na piękny gest. Kibice będą zachwyceni Po wielu latach wielka mistrzyni postanowiła podzielić się swoim dorobkiem medalowym, tak by był on dostępny dla szerszej publiczności. W środę 23 sierpnia poinformowano, że do zbiorów Ministerstwa Sportu i Turystki trafiło pięć medali Justyny Kowalczyk-Tekieli. Będą one dostępne dla każdego, kto odwiedzi Centrum Olimpijskie w stolicy naszego kraju, Warszawie. Justyna Kowalczyk-Tekieli przez wiele lat swojej sportowej kariery dostarczała fanom wielu emocji. Polacy w każdy zimowy weekend trzymali kciuki za jej poczynania na zaśnieżonych trasach, mając nadzieję na kolejne spektakularne sukcesy. Polak zaczął doganiać mistrza olimpijskiego, wtedy zareagowali sędziowie. Bolesna dyskwalifikacja Jej osiągnięcia trudno wymienić jednym tchem, jednak do najważniejszych z nich zalicza się czterokrotne zdobycie Pucharu Świata w biegach narciarskich (z czego trzy raz z rzędu), pięciu medali olimpijskich, a także ośmiu krążków mistrzostw świata (z czego dwóch złotych). W trakcie swojej kariery zwyciężała aż pięćdziesiąt razy. W klasyfikacji generalnej wszech czasów pod względem osiągnięć ustępuje jedynie Norweżce Marit Bjorgen, która przez wiele lat była jej największą rywalką. Koleżanka Natalii Kaczmarek zdradziła prawdę o jej związku z Konradem Bukowieckim. Pozory mylą Tuż po zakończeniu kariery w 2018 roku Justyna Kowalczyk została asystentką trenera kobiecej kadry w biegach narciarskich, sprawując tę funkcję przez trzy lata. Potem, aż do października 2022 roku piastowała urząd dyrektora sportowego Polskiego Związku Biathlonu.