Coraz więcej kobiet aktywnie spędza okres oczekiwania na dziecko. Justyna Kowalczyk-Tekieli jest przykładem młodej mamy, która ze sportem nie rozstaje się nawet na ostatniej prostej ciąży. To właśnie z tego powodu nieustannie pod jej postami pojawiają się komentarze osób rzekomo zaniepokojonych o zdrowie dziecka. Sportsmenka przyznaje, że wie, jak się czuje i co może, a jej zapał do sportu nie gaśnie nawet pomimo dużego już brzuszka. Tym razem utytułowana biegaczka narciarska zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie podczas treningu na nartorolkach. Oprócz fali pozytywnych głosów, znalazł się i taki, który uraził młodą mamę. Złośliwość? Kowalczyk-Tekieli reaguje "Tragedia, jak pod respiratorem" - napisała jedna z obserwujących. Kowalczyk-Tekieli ma w zwyczaju odpowiadać na niektóre z komentarzy. Tak uczyniła również tym razem. "Tragedią są pani komentarze, które z szacunku dla starszych ignorowałam. Teraz jednak proszę, by pani opuściła ten profil" - napisała przyszła mama. Na szczęście była biegaczka może liczyć na spore grono osób, które pozytywnie odbierają jej aktywność w ciąży i podziwiają jej wycieczki górskie. Pod najnowszym postem pojawiła się zatem cała masa miłych głosów oraz pozdrowień od setek kibiców. A