Kiedy Julia Szeremeta zapowiadała, że na XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie jedzie po medal, mało kto brał na poważnie jej słowa. Rzadko zdarza się bowiem, że debiutanci odnoszą tak ogromne sukcesy już za pierwszym podejściem. Młoda pięściarka pokazała jednak, że nie należy jej lekceważyć - bez problemu pokonywała kolejne oponentki, a ostatecznie doszła aż do finału turnieju olimpijskiego w kategorii piórkowej. Niestety, na tym etapie rywalizacji musiała uznać wyższość przeciwniczki z Tajwanu, Lin Yu-Ting. Do ojczyzny Polka wróciła jednak jako wicemistrzyni olimpijska. Po tym sukcesie Julii Szeremety zainteresowanie jej osobą wzrosło. Sportsmenka zaczęła być rozchwytywana przez dziennikarzy, znacznie powiększyło się także grono jej kibiców. Sława ma jednak swoje minusy, o czym 21-latka przekonała się na własnej skórze. Jak ujawniła w rozmowie z dziennikarzami Radia Lublin, ma ona teraz kłopoty z pojawianiem się w miejscach publicznych. "Powiem szczerze, nie jest łatwo przejść przez miasto. (...) Widzę, że mnie obserwują, a ja udaję, że ich nie widzę, że kontaktu wzrokowego nie łapię. Ale jak już podejdzie jedna osoba, to dużo osób podchodzi i prosi o zdjęcie. (...) Muszę uważać, jak gdzieś jestem, bo widzę, że ludzie mnie z ukrycia nagrywają. To nie jest fajne" - oznajmiła. Szeremeta wróciła do finału igrzysk, wszystko ujawniła. "Nie mam kontaktu" Julia Szeremeta na premierze filmu o Jerzym Kuleju. Wszyscy zwrócili uwagę na jej strój Bycie mistrzynią olimpijską ma jednak wiele zalet. Kilka dni temu Szeremeta otrzymała klucze do swojego mieszkania na jednym z osiedli w stolicy, a w środowy wieczór zaliczyła debiut na ściance. Zaproszono ją bowiem do warszawskiego Multikina w Złotych Tarasach na premierę filmu "Kulej. Dwie strony medalu". Młoda pięściarka zachwyciła wszystkich swoją stylizacją - kojarzona głównie z dresami i strojami sportowymi gwiazda na czerwonym dywanie pojawiła się bowiem w eleganckim, czarnym garniturze, do którego dobrała biały T-shirt i białe sportowe buty. Wiadomo już, że Julia Szeremeta nie powalczy w Los Angeles o kolejny olimpijski medal w karierze. Międzynarodowy Komitet Olimpijski podjął teraz decyzję o usunięciu boksu z listy dyscyplin na kolejną imprezę czterolecia. Pierwsza miłość legendy: "Opowiem wam prawdę o Jerzym Kuleju". Helena Kulej bez tajemnic i tabu