Na początku 2020 roku pojawiły się informacje o tym, że Boateng i Lenhardt są razem. Te doniesienia szybko się potwierdziły.W lutym para ogłosiła rozstanie. Kilka dni później urodzoną w Polsce modelkę znaleziono martwą. Popełniła samobójstwo w dniu szóstych urodzin swojego syna Noana.Teraz niemieckie media ujawniły umowę, jaką Lenhardt miała podpisać z piłkarzem. "Bild" pisze, że znaleziono dokument, w którym modelka zobowiązała się do zachowania absolutnego milczenia w sprawie jej relacji z Boatengiem. Znalazł się tam też zapis, że w przypadku złamania zobowiązania, piłkarz mógłby domagać się od byłej partnerki wysokiego odszkodowania.Sam piłkarz nie odniósł się do tych informacji. Informacja o śmierci jego byłej dziewczyny zastała go na niedawnych Klubowych Mistrzostwach Świata. Z tego powodu piłkarz wrócił do Niemiec i nie zagrał w finale. Dzisiaj wystąpił pierwszy raz od tamtego czasu, a jego Bayern Monachium przegrał w meczu 22. kolejki Bundesligi 1-2 z Eintrachtem Frankfurt.MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!