W październiku tego roku <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-jaroslaw-bieniuk-siedem-lat-temu-stracil-ukochana-anna-przyb,nId,5563084" target="_blank">minęło 7 lat od śmierci Anny Przybylskiej</a>. Aktorka zmagała się z nowotworem trzustki. Została pochowana na cmentarzu przy parafii św. Michała Archanioła w Gdyni. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli najbliżsi, znajomi i tłumy fanów oraz gdynian. W dniu pochówku miasto zostało udekorowane białymi kwiatami oraz chorągwiami ze zdjęciem Przybylskiej i napisem: "Jesteś w naszych sercach". Anna pozostawiła pogrążonych w żałobie partnera Jarosława Bieniuka oraz troje dzieci. Oliwia miała wówczas 12 lat, Szymon 8, a Jan 3. Jarosław Bieniuk wyjawił, jak wyglądało życie rodziny tuż po śmierci Anny Przybylskiej Jak wyjawił Bieniuk w nowej, bardzo osobistej i intymnej rozmowie z Krystyną Pytlakowską z "Vivy!", po odejściu Przybylskiej od razu starał się być blisko córki i synów. Początkowo nawet spali razem, całą czwórką. Oliwia, która również uczestniczyła w tej rozmowie, wyjaśniła, że ona sama z tamtego okresu nie pamięta zbyt wiele. Przypomina sobie jedynie, że "rzeczywiście spali wszyscy razem w łóżku rodziców, a Jaś ciągle się rozkopywał i trzeba było go przykrywać".Początkowo mieszkała z nimi mama byłego piłkarza. Pomagała w prowadzeniu domu i ogarnianiu dzieci. Jej wsparcie było bezcenne. Ale to zawsze na głowie Jarka były i są wszelkie sprawy związane z Oliwią, Szymonem i Janem. Jego córka dodała, że babcia była dla nich swego rodzaju "alter ego" mamy. Razem z tatą odegrali ważną rolę w wychowaniu jej i braci. Wszak tuż po odejściu Anny Przybylskiej całej rodzinie zawalił się świat... Trudne chwile w przedszkolu syna Jarosława Bieniuka i Anny Przybylskiej Jarosław Bieniuk razem ze swoją matką starali się roztoczyć parasol ochronny nad dziećmi. W jakiś sposób ustrzec ich przed krzywdami i bolesnymi wspomnieniami. Ale nie zawsze to się udawało. Dramatyczne chwile przeżyli podczas Dnia Matki obchodzonego w przedszkolu. Oliwia dodała, że ona sama nie przypomina sobie jednego konkretnego momentu, w którym zdała sobie sprawę, że mamy już nie ma. Natomiast nadal trudno jej poruszać ten temat. Emocje są ogromne, do końca nie rozumie ich nawet jej ojciec. Jak sam podkreślił, on nigdy nie przeżył śmierci matki, więc tak naprawdę niełatwo mu pojąć, co dokładnie czują jego dzieci. Stara się rozmawiać z nimi o tym przy okazji oglądania filmów i materiałów wideo z Anną, lecz na co dzień raczej nie poruszają tej sprawy. Bieniuk postawił sobie za cel, by iść dalej, skupić się na przyszłości. Lecz mimo to czasem pojawia się ukłucie w sercu. <a href="https://sport.interia.pl/sportowe-zycie/news-jaroslaw-bieniuk-z-synami-i-partnerka-kibicowali-oliwii-bien,nId,5577018" target="_blank">JAROSŁAW BIENIUK Z SYNAMI I PARTNERKĄ KIBICOWALI OLIWII BIENIUK NA PLANIE "TAŃCA Z GWIAZDAMI"</a><a href="https://sport.interia.pl/klub-lechia-gdansk/news-jaroslaw-bieniuk-odchodzi-z-lechii-gdansk,nId,5618357" target="_blank">JAROSŁAW BIENIUK ODCHODZI Z LECHII GDAŃSK</a>KP