Małgorzata Rozenek-Majdan jest postacią, której raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. W polskich mediach stała się ona rozpoznawalna w 2012 roku, kiedy to miała miejsce premiera programu rozrywkowego "Perfekcyjna Pani Domu", prowadzonego właśnie przez 46-latkę. Kilka lat później o celebrytce znów zrobiła się głośno, gdy związała się ona z byłym reprezentantem Polski w piłce nożnej, Radosławem Majdanem. Para sformalizowała swój związek w 2016 roku, a w czerwcu 2020 roku na świat przyszedł ich pierwszy wspólny potomek - syn, któremu nadano imię Henryk. Małżonkowie obecnie wychowują trójkę dzieci - wspomnianego wcześniej Henryka oraz synów Małgorzaty z poprzedniego związku, Stanisława i Tadeusza. Doda i jej partner Dariusz Pachut wzbudzili sensację w sieci. Tym razem poszło o jedno Małgorzata Rozenek-Majdan nie wytrzymała. Tak "odpowiedziała" na ataki ze strony hejterów 46-letnia celebrytka aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się nowinkami z życia prywatnego i zawodowego, a przy okazji relacjonuje na bieżąco życie swojej rodziny. Nie tak dawno internauci zaczęli zostawiać pod wpisami publikowanymi przez 46-latkę mnóstwo negatywnych komentarzy. Ich zdaniem celebrytka mocno przesadziła z medycyną estetyczną i po wielu ingerencjach w swój wygląd przestała już przypominać samą siebie. Na początku czerwca tego roku Rozenek-Majdan postanowiła przerwać milczenie i w rozmowie z Pomponikiem ujawniła, że rzeczywiście zdecydowała się jakiś czas temu na drobne zmiany w swoim wyglądzie. "Miałam opadającą powiekę. Mam to genetycznie i kobiety w mojej rodzinie też, ale są na to sposoby. Jak widać, już mi nie opada. Wprowadziłam wiele ulepszeń w swoje życie, nie tylko w aspektach wizualnych" - powiedziała. Mimo, że Rozenek-Majdan przyznała się do przejścia kilku zabiegów, internauci nie przestali jednak wysyłać jej mocno uszczypliwych wiadomości. Po otrzymaniu kolejnej dawki tego typu komentarzy celebrytka nie wytrzymała i postanowiła na swój sposób odpowiedzieć hejterom. Opublikowała ona na Insta Stories wiadomość, którą otrzymała od jednej fanki. "Dzień dobry, nigdy tego nie robię (nie piszę do znanych, aczkolwiek obcych mi ludzi), ale hejt, który wylał się pod pani ostatnią rolką, po prostu mnie przygniótł. Jeśli kiedyś pani to przeczyta i będzie to miało jakiekolwiek znaczenie, to uważam, że jest pani olśniewająca. Nie wiem, czy przemawia przez nas zazdrość, czy inne złe emocje, ale publiczne pisanie tak obrzydliwych komentarzy powinno skutkować co najmniej rozstrojem żołądka, żeby każdy miał czas i okazję zastanowić się nad sobą. Nie wyobrażam sobie, jaki ogrom pracy, samozaparcia i dyscypliny trzeba w sobie znaleźć, żeby tak wyglądać. Genialnie! Szanuję i podziwiam" - brzmiała wiadomość. Bez wątpienia słowa te wywołały uśmiech na twarzy celebrytki, a wpisem tym chciała ona udowodnić, że nie przejmuje się słowami hejterów, ponieważ ma wokół siebie ludzi, którzy mocno ją wspierają. Marina przygotowała doskonałe urodziny. To ostatnie takie chwile Liama