Partner merytoryczny: Eleven Sports

Incydent u Szpilki w Halloween. Wybrańczyk dostała furii. "Rozbił mi jajka na porsche"

Podczas tegorocznego Halloween doszło do przykrego incydentu w najbliższym otoczeniu Artura Szpilki i Kamili Wybrańczyk. Partnerka pięściarza w wielkiej wściekłości nagrała i wrzuciła do mediów społecznościowych filmik, na którym skarży się na zachowanie jednego z dzieci mieszkających w okolicy. Postanowił on zrobić żart i... rozbić jajko na samochodzie kobiety. Wszystko jednak skończyło się dobrze.

Kamila Wybrańczyk wściekła po Halloween. Ktoś rozbił jajko na jej samochodzie
Kamila Wybrańczyk wściekła po Halloween. Ktoś rozbił jajko na jej samochodzie/https://www.instagram.com/kamiszkolandia/ Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Haloween to zwyczaj, który "przywędrował" do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Polega on na tym, że, zazwyczaj, dzieci w grupach chodzą od domu do domu przebrane w straszne stroje i proszą gospodarzy o cukierki lub inne słodycze. 

W Stanach Zjednoczonych wygląda to tak, że dzieci, które nie dostaną łakoci, "odpłacają się" gospodarzom jakimś "psikusem", czyli żartem. W Polsce takie praktyki nie zawsze są dobrze postrzegane, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy granica dobrego smaku zostanie przekroczona. 

Tak właśnie stało się w przypadku Kamili Wybrańczyk i Artura Szpilki. W halloweenowy wieczór partnerka pięściarza, będąc absolutnie wściekłą, nagrała filmik, na którym opisuje zachowanie jednego z dzieci w swoim sąsiedztwie. 

"Rozbił mi jajka na porsche". Wybrańczyk wściekła podczas Halloween

Wybrańczyk zdradziła, że jedno z dzieci... rozbiło jajka na jej porsche. Takie zachowanie na tyle rozsierdziło partnerkę Artura Szpilki, że ta postanowiła opowiedzieć o tym swoim obserwującym w mediach społecznościowych. 

- Wiem, że tylko ty chodziłeś z jajkami, więc albo przyjdziesz i przeprosisz, albo pójdę do Twoich rodziców - powiedziała bezpośrednio do sprawcy całego zamieszania. 

Jakiś czas później Kamila Wybrańczyk wstawiła screenshot wiadomości, w której chłopiec przeprasza za swoje zachowanie i informuje kobietę, że stoi pod jej domem, aby zrobić to osobiście. Wszystko skończyło się więc pozytywnym akcentem. 

Arthur Rinderknech - Grigor Dimitrov. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Kamila Wybrańczyk/AKPA
Artur Szpilka i Kamila Wybrańczyk/Jakub Kaminski/Dzien Dobry TVN//East News
Artur Szpilka/Karol Makurat/Reporter
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem