Trudno opisać emocje, jakie towarzyszyły w środę rywalizacji na ściance we wspinaczce na czas. Aleksandra Mirosław udowodniła, że w tej konkurencji nie ma na nią absolutnie mocnych i sięgnęła po złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie dość, że pierwszy, to jeszcze historyczny - w stosunkowo "nowej" dyscyplinie był to premierowy krążek z najcenniejszego kruszcu. Sukces Mirosław pociągnął za sobą kolejny. 30-latka w półfinale okazała się lepsza od koleżanki z kadry - Aleksandry Kałuckiej. 22-latka miała jednak szansę sięgnąć po brąz igrzysk i tak też się stało. Polka z czasem 6.53 okazała się szybsza od Rajiah Sallsabillah i tym samym Biało-Czerwoni dopisali do swojego dorobku nie jeden, a dwa medale. Emocje kompletnie puściły. Mirosław we łzach, wszystko nagrała kamera Gratulacje dla Aleksandry Mirosław spływają zewsząd. Iga Świątek wysłała specjalną wiadomość Sukces Aleksandry Mirosław błyskawicznie obiegł media, a po chwili sieć zalała potężna fala gratulacji i radości z powodu sukcesu rekordzistki świata. Skomentować pierwszego złota w Paryżu nie omieszkała także Iga Świątek. Liderka rankingu WTA i brązowa medalistka igrzysk zamieściła krótki, ale wymowny wpis w mediach społecznościowych. "Ola!" - napisała liderka rankingu WTA w serwisie "X", dołączając emotikony polskiej flagi i... pająka, co jest oczywistym nawiązaniem do umiejętności wspinaczkowych Mirosław. Maria Andrejczyk rzuciła Paryż na kolana! A chwilę potem ta wiadomość Sukces Mirosław pociągnął za sobą kolejny. Ogromny awans Polski w tabeli medalowej Polscy kibice długo czekali na pierwsze złoto Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Zawodzili lekkoatleci, Iga Świątek zakończyła rywalizację z "brązem", a poczucie, że w stolicy Francji Biało-Czerwoni ani razu nie wysłuchają "Mazurka Dąbrowskiego" narastało z dnia na dzień. Wreszcie impas przełamać udało się Aleksandrze Mirosław, dla której był to pierwszy medal olimpijski. Złoto Mirosław, a do tegio brązowy medal jej imienniczki, Aleksandry Kałuckiej zapewniły Polsce potężny awans w tabeli medalowej. Środowe sukcesy pozwoliły nam przesunąć się na 30. miejsce. Tym samym nie oglądamy się już na plecy krajów takich jak St. Lucia, Dominika, czy Tajwan. A szanse na to, że złoty medal Aleksandry Mirosław pociągnie za sobą kolejne, są całkiem duże. Tego samego dnia w półfinale igrzysk polscy siatkarze powalczą o prawo do gry w finale z Amerykanami. Podopieczni Nikoli Grbicia od początku igrzysk Olimpijskich postrzegani są za faworyta do złota. Aktualnie tabela medalowa wygląda dla Polski coraz bardziej obiecująco.