Jannik Sinner ku ogromnej rozpaczy kibiców musiał wycofać się z rozgrywek ATP 1000 w Rzymie. 22-letnie zawodnik skarżył się na problemy z biodrem i nie był w stanie rywalizować z najlepszymi. Rywal Huberta Hurkacza udał się na leczenie, a pod znakiem zapytania stanął jego występ w wielkoszlemowym French Open. Mimo trudnego okresu czołowy zawodnik męskiego touru nie złożył broni i zameldował się w Paryżu. Następnie bez ogródek przyznał, że w tym roku z innym nastawieniem podchodzi do tej imprezy. "Nie grałem przez trzy tygodnie. To dużo czasu, zwłaszcza przed turniejem wielkoszlemowym. Dlatego mam inne podejście do tego turnieju. Najważniejszy będzie aspekt mentalny i nie mam na myśli odpowiedniego nastawienia, ale raczej akceptację tego, co może wydarzyć się na korcie" - zaznaczył Jannik Sinner. We Francji rywalizują również kobiety. Swój udział potwierdziła w imprezie Anna Kalinska, o której zrobiło się głośno ostatnimi czasy we włoskich mediach. Tajemnica Huberta Hurkacza ujrzała światło dzienne. Fani zachodzili w głowę, odpowiedź Polaka jednoznaczna Rywal Huberta Hurkacza mógł liczyć na wyjątkowe wsparcie. Oto, kto pojawił się na meczu Przed rozpoczęciem French Open włoskie media spekulowały na temat nowej pary w świecie tenisa. W centrum zainteresowania żurnalistów znaleźli się wspomnieni Jannik Sinner i Anna Kalinską. Jak doniósł dziennik "La Gazzetta dello Sport", 22-latek po czterech latach miał rozstać się ze swoją ówczesną partnerką Marią Braccini. Teraz zawodnik jest łączony właśnie z Rosjanką, która po odpadnięciu z turnieju w Rzymie, została zauważona w Turynie, miejscu, gdzie rywal Hurkacza leczył kontuzje biodra. W Paryżu zawodniczka pojawiła się na meczu Włocha z Amerykaninem, czym tylko podsyciła plotki o romansie z triumfatorem tegorocznego Australian Open. Rosjanka została przyłapana przez fotografów na trybunach. Zdecydowane słowa Huberta Hurkacza na konferencji. Po dreszczowcu zapowiedział wszem i wobec