Neymar od lat cieszy się dużą popularnością. W ostatnich miesiącach jego nazwisko często przewijało się w zagranicznej prasie. Piłkarz podjął decyzję o kontynuacji swojej sportowej kariery w Arabii Saudyjskiej. Dołączył do zespołu Al-Hilal i stał się wielką gwiazdą na Bliskim Wschodzie, bowiem w nowym miejscu pławi się w luksusach. Nowy klub zagwarantował reprezentantowi Brazylii liczne udogodnienia. Na jaw wyszły szokujące szczegóły kontraktu sportowca, który ma do swojej dyspozycji m.in. prywatny samolot, posiadłość o powierzchni ponad tysiąca metrów kwadratowych, prywatny park, personel obsługi będący do dyspozycji piłkarza 24 godziny na dobę, trzech osobistych kucharzy, którzy mają spełniać każdą zachciankę Neymara, czy też prywatni szoferzy. Z tych wszystkich atrakcji skorzysta nie tylko 31-latek, ale również jego partnerka, o której w ostatnich czasie zrobiło się naprawdę głośno w mediach społecznościowych za sprawą zachowania Brazylijczyka. Otóż zawodnik publicznie przyznał się do zdrady i w swoim długim wpisie na Instagramie prosił modelkę o wybaczenie. Szybko jednak okazało się, że słowa gwiazdora na nic się nie zdały, bowiem w ostatnich tygodniach znów wrócił temat jego niewierności. "Jestem w pełni świadoma tego, co się stało i po raz kolejny bardzo się zawiodłam. Ale w końcowym okresie ciąży moja uwaga i troska są skierowane tylko i wyłącznie na moją córkę i tylko to jest dla mnie ważne. Dziękuję za wiadomości z wyrazami wsparcia" - poinformowała w mediach Bruna Biancardi. "Najseksowniejsza piłkarka" już tak nie wygląda. Niebywała metamorfoza, kibice nie mogą uwierzyć Neymar po raz kolejny został ojcem. Do sieci trafiły rozczulające kadry Na razie temat rzekomych kochanek Brazylijczyka ucichł, bowiem w piątek na świat przyszło dziecko modelki i piłkarza. Jak donoszą dziennikarze hiszpańskiego "Mundo Deportivo", zawodnika nie było nie było przy porodzie. Szybko jednak dotarł do szpitala, czego dowodem są zdjęcia, które opublikował na Instagramie. Para postanowiła uwiecznić wyjątkowe chwile i zrobiła sobie sesję zdjęciową na porodówce. Przy okazji gracz ujawnił imię swojej pociechy. Pod postem zaroiło się od komentarzy. Fani ruszyli z gratulacjami dla świeżo upieczonych rodziców, którzy jak wiemy, po aferze z udziałem 31-latka żyją w separacji. Bruna Biancardi po raz pierwszy została mamą. Z kolei zawodnik ma jeszcze 10-letniego syna Daviego Luccę z inną kobietą. Ujawnili zarobki Leo Messiego na Instagramie. Astronomiczne kwoty