Nowojorski maraton jest jednym z największych na świecie, a zarazem - najbardziej prestiżowych. To nie tylko rywalizacja najlepszych maratończyków na świecie, ale też... rywalizacja celebrytów, którzy wspierają w ten sposób organizacje charytatywne. Mowa tu aktorach, byłych sportowcach, dziennikarzach, aktywistach czy influencerach. Hillary Clinton wspierała córkę na mecie. Chelsea pobiegła wolniej niż rok temu Wśród 50 tys. uczestników spore zainteresowanie budziła na mecie Hillary Clinton, jednak ona... nie biegła w maratonie. Była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych, sekretarz stanu i kandydatka na prezydenta w 2016 roku wspierała swoją córkę Chelsea, która po raz kolejny zdecydowała się na przebiegnięcie ponad 42 kilometrów ulicami Nowego Jorku. Gdy Chelsea finiszowała w Central Parku rok temu, na mecie brawami witała ją nie tylko matka, ale też ojciec. Tym razem Billa Clintona zabrakło, uśmiechy na lewo i prawo rozdawała za to Hillary. Chelsea w tym roku pobiegła jednak wolniej niż 12 miesięcy temu - wtedy nieznacznie złamała barierę czterech godzin (3:59.09), teraz 42-letnia działaczka społeczna i dziennikarka dobiegła do mety w 4:20,34. Celebryci zebrali miliony dolarów. A przy okazji - trochę... pobiegali Jeszcze większe zainteresowanie Amerykanów budził aktor Asthon Kutcher, były mąż Demi Moore, znany m.in. z filmów "Efekt motyla", "Jobs" czy "Co się zdarzyło w Las Vegas". Dla niego był to pierwszy maraton w życiu, a przy okazji przebiegł go w niezłym, jak na debiutanta, czasie - 3:51.01. Kutcher przy okazji swojego startu zbierał pieniądze na swoją organizację non-profit Thorn, której celem jest wyeliminowanie wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie. Przy okazji w swoich mediach społecznościowych poinformował, że 1452 donatorów wpłaciło ponad milion dolarów! - Obrona dzieci przed przemocą to nie jest sprint, to właśnie maraton - napisał Kutcher. Na mecie do zdjęć pozowali też m.in. Matt James (były koszykarz, aktor, gwiazda 25. edycji serialu "The Bachelor" - czas: 3:46.45), aktorka Claire Holt (4:03.17), znany dziennikarz T.J. Holmes (4:25.31) czy aktorka Ellie Kemper (5:17.39). Biegli mistrzowie olimpijscy. Gwiazdą - Marit Bjørgen Próbę "złamania" trzech godzin podjęła w Nowym Jorku słynna Norweżka Marit Bjørgen. Ośmiokrotna mistrzyni olimpijska w narciarstwie klasycznym już w czerwcu zapowiadała, że spróbuje dokonać tego wyczynu właśnie w Stanach Zjednoczonych. Nie jest to łatwe, ale byli sportowcy bazujący na wytrzymałości fizycznej są w stanie szybko biegać. Tej sztuki dokonała trzy lata temu inna była mistrzyni olimpijska z Pjongczangu Kikkan Randall. Amerykanka, zaledwie rok po wyleczeniu nowotworu, przebiegła maraton w Nowym Jorku w 2 godziny i 55 minut! Bjørgen też narzuciła mocne tempo, 10 km przebiegła w 41 minut, ale później nie dała rady go utrzymać. Już w połowie trasy była na granicy trzech godzin (1:28.57), a po 30. kilometrze "zderzyła się" z maratońską ścianą. Ostatecznie uzyskała czas 3 godziny i 8 minut. Znacznie wolniej biegły dwie inne mistrzynie olimpijskie: kapitan hokejowej reprezentacji USA w hokeju na lodzie Meghan Duggan uzyskała czas 3:52.08, a sensacyjna tenisowa mistrzyni olimpijska w singlu z Rio de Janeiro Portorykanka Monica Puig - 4:32.39.