Sytuacja z wykluczeniem ze sportowych aren międzynarodowych boli Rosjan, choć oni sami nierzadko nie chcą tego przyznać. Idą w zaparte, robią dobrą minę do złej gry, opowiadają, że wcale nie jest im z tym źle i że nigdzie nie jest lepiej jak w Moskwie. W takie właśnie tony uderzył ostatnio biegacz narciarski z medalami olimpijskimi (trzy złota w Pekinie) i MŚ (złoto m.in. w Oberstdorfie) na koncie, Aleksandr Bolszunow. Zarzekał się, że wcale mu nie żal braku startu w mistrzostwach świata w Planicy, bo... jego kraj ma własne mistrzostwa. Co prawda wzięli w nich udział tylko Rosjanie oraz Białorusini, ale to rzekomo w niczemu nie przeszkodziło. "Są tylko jedne mistrzostwa i odbywają się u nas. Nie obchodzi mnie to, co wydarzyło się na MŚ w Planicy. Cały świat jest tutaj. Teraz są dwa kraje, potem będzie więcej. Zawsze tak się dzieje, a wtedy nadejdzie nasz czas" - perorował w "Championacie". Brzmi jak mocne oderwanie od rzeczywistości. Ale to jest jeszcze nic! Wszelkie granice przekracza właśnie Tatiana Tarasowa, rosyjska trenerka łyżwiarstwa figurowego. Tatiana Tarasowa rozjuszona. Obrzydliwy atak: "Polacy to śmieci i faszyści" Szał w Rosji po stanowczym sprzeciwie kanadyjskich sportowców. Wściekłość Tarasowej w odpowiedzi na treść listu Tarasowa wpadła w szał po tym, jak kanadyjscy sportowcy wysłali do krajowego związku olimpijskiego list, w którym stanowczo sprzeciwili się dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do międzynarodowej rywalizacji, w tym do igrzysk olimpijskich Paryż 2024. Tym samym niejako wystąpili przeciwko MKOl-owi i Thomasowi Bachowi, który forsuje pomysł powrotu rodaków Putina i Łukaszenki. "Ubolewamy nad niedawnymi publicznymi oświadczeniami kanadyjskiego Narodowego Komitetu Olimpijskiego popierającymi uchylenie furtki dla rosyjskich i białoruskich sportowców, aby mogli rywalizować jako 'neutralni' na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024" - napisali. Pismo sygnowali mistrzyni olimpijska w hokeju na lodzie Hayley Wickenheiser, dwukrotna mistrzyni olimpijska w narciarstwie dowolnym Alexandra Bilodo, mistrzyni olimpijska w biegach narciarskich Becky Scott, łyżwiarka figurowa Tessa Virtue i inni. Co na to Tarasowa? Wygląda na to, że "przespała" miniony rok. Bo jak inaczej tłumaczyć jej zarzuty do Kanadyjczyków o "morderstwo", podczas gdy Rosja i Władimir Putin dokonują prawdziwych mordów na Ukraińcach? "Podpisując takie listy, życzą śmierci swoim przyjaciołom, z którymi rywalizowali! Wszyscy weszli w świat polityki. Co nasi sportowcy zrobili złego Tessie? Po prostu ich zabijają! Zabijają swoich kolegów! To jest prawdziwe morderstwo - i nie mogę patrzeć na to inaczej. Wcześniej, podczas igrzysk olimpijskich, wojny były wstrzymywane, ale oni chcą walczyć, chcą zniszczyć swoich towarzyszy, z którymi razem wyszli na lód. Bestie, podli ludzie!" - grzmi Tarasowa cytowana przez TASS. Na tym nie poprzestaje. Kontynuuje tyradę. Prezes FIS z niecnym planem. Chce przywrócić Rosjan do startów w PŚ. "Upolityczniony sport" Kanadyjczycy zastanawiają się nad powrotem Rosjan i Białorusinów do sportu. Warunkiem sprzeciw wobec wojny w Ukrainie Wcześniej kanadyjski komitet olimpijski zaproponował kryteria dopuszczenia Rosjan do startów. Mają przede wszystkim jeden warunek. "Jeśli jest jakiś sposób na zrobienie wyjątku dla tych sportowców, którzy mogą nam udowodnić, że są przeciwni wojnie, będziemy gotowi wziąć pod uwagę opinię społeczności międzynarodowej” – powiedział David Shoemaker, dyrektor generalny Kanadyjskiego Komitetu Olimpijskiego (NOC), w wywiadzie dla "CBC Sports". "Wydaje się, że jako społeczeństwo zaakceptowaliśmy fakt, że w Rosji są sportowcy, którzy nie ponoszą winy. Tenisiści rywalizują w Australian Open. Około 200 graczy gra w NHL i zarabia na kanadyjskich arenach przez całą zimę. W związku z tym dochodzimy do pytania, czy istnieje możliwość podobnego zdefiniowania sportowca neutralnego. Nie wiem, czy to jest wykonalne. Myślę, że mamy tak wiele kwestii do rozważenia, że naprawdę trudno będzie znaleźć równowagę. Zawiesiłbym każdego sportowca związanego z rosyjską armią. Z definicji nie powinny być brane pod uwagę" - dodał. Zaskakujące słowa Donalda Trumpa. Ostra reakcja Ukraińca. "Pozwólcie Rosji zabijać i gwałcić"