Met Gala z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Celebryci oraz ważne osobistości z całego świata marzą o tym, aby znaleźć się na liście gości wydarzenia organizowanego co roku w Nowym Jorku w pierwszy poniedziałek maja. Warto jednak zaznaczyć, że aby wziąć udział w coroczna gala związana ze zbiórką pieniędzy na rzecz Instytutu Kostiumów należącego do Metropolitan Museum of Art, należy wydać niemałe pieniądze. Wcześniej za "bilet" płaciło się jedynie 50 dolarów. Teraz ceny te sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy dolarów, zaś rezerwacja stolika to koszt między 275 a 500 tysięcy dolarów. Chętnych jednak nie brakuje. Znani sportowcy na Met Gali. Serena Williams i Lewis Hamilton skradli show W tym roku Met Gala zainaugurowała wystawę "Sleeping Beauties: Reawakening Fashion", a hasłem przewodnim gali było "The Garden of Time". Na czerwonym dywanie pojawiło się więc wiele stylizacji z motywem kwiatowym, a największe wrażenie bez wątpienia zrobiły dwie kreacje największej fanki Igi Świątek, gwiazdy kina Zendayi Coleman. Aktorka pojawiła się na miejscu w ciemnobłękitnej sukni domu mody Maison Margiela projektu Johna Galliano. Stylizację haute couture uzupełniało imponujące nakrycie głowy z woalką i mocny makijaż artystki. 27-latka później pojawiła się na czerwonym dywanie w jeszcze bardziej spektakularnej kreacji - nienoszonym wcześniej projektem vintage Givenchy z kolekcji na wiosnę 1996 roku. Największe wrażenie zrobiło jednak kolejne bogate nakrycie głowy aktorki, imitujące bukiet kwiatów. Szczere wyznanie Igi Świątek. "Bardzo się cieszę, że to zrobiłam" Na czerwonym dywanie nie zabrakło także wielkich gwiazd sportu. Swoimi stylizacjami zachwyciły siostry Williams, które mocniej zainspirowały się tematem tegorocznej wystawy aniżeli hasłem przewodnim gali. Za przygotowanie przygotowanie kreacji Venus odpowiadał dom mody Marc Jacobs. Suknia tenisistki pokryta była maleńkimi lusterkami, co - jak się okazało - było dość kłopotliwe w jej noszeniu. W rozmowie z mediami Amerykanka wyjawiła bowiem, że podczas zakładania sukni przez przypadek stłukła jedno z luster. Serena na czerwonym dywanie pojawiła się w złotej metalicznej sukni domu mody Balenciaga. Całość uzupełniła bogatą biżuterią i czarnymi dodatkami. Na gali Met pojawiła się także inna postać doskonale znana fanom tenisa - Maria Szarapowa. Srebrna medalistka olimpijska zainspirowała się hasłem przewodnim gali i postawiła na wiosenne kolory i kwiatowe motywy. Przy tworzeniu kreacji dla legendarnej tenisistki projektant Prabal Gurung połączył siły z... luksusową marką pościeli Boll & Branch. "Projekt został zainspirowany jasnością i miękkością kwitnących i niosących nowe życie kwiatów, a jednocześnie nawiązywał do delikatnej natury i wykorzystywał naturalną bawełnę organiczną firmy Boll & Branch, aby naprawdę nawiązać do tematu budzącej się mody. Rozbicie bawełny na paski było prawie jak odrywanie płatków kwiatu i składanie ich, aby stworzyć coś nowego" - ujawnił projektant w wywiadzie dla Town&Country. Wśród sportowców płci męskiej największe wrażenie zrobił bez wątpienia Lewis Hamilton. Zdaniem dziennikarzy, kibiców i krytyków mody kierowca Formuły 1 doskonale wstrzelił się w temat przewodni gali. "Założył stylizację inspirowaną historią Johna Ystumllyna, pierwszego czarnego ogrodnika w Walii, którego dziś upamiętnia się złocistożółtą różą. Ciernie, kolor biżuterii, kwiaty... kultowa stylizacja" - przyznał jeden z internautów. Wyróżniającą się na tle innych gości stylizacją mógł pochwalić się również Ben Simmons. Spektakularną stylizację dla gwiazdora NBA przygotował projektant mody męskiej Thom Browne. "Miss mundialu" nie daje o sobie zapomnieć. Zrobiła show podczas weekendu F1 w Miami