LoLo Jones w przeszłości startowała na letnich igrzyskach w biegu przez płotki oraz na zimowych w bobslejach. Zawodniczka pochodząca ze Stanów Zjednoczonych w swoim dorobku ma aż dwa tytuły halowej mistrzyni świata w biegu na 60 m przez płotki. Zawodniczka nie startowała od kwietnia z powodu kontuzji. Wszystko wskazuje na to, że z jej zdrowiem jest już lepiej, bowiem w piątek (28 czerwca) wzięła udział w biegu na 100 metrów przez płotki podczas amerykańskich kwalifikacji olimpijskich. Po zakończonych zmaganiach lekkoatletka zdobyła się na osobiste wyzwanie. Nie potrafiła powstrzymać łez. Nie do wiary, co "najpiękniejsza sportsmenka świata" zrobiła przed kamerami. Jej wielki sekret wyszedł na jaw Amerykańska gwiazda z trudem wyznaje. Reaguje polska mistrzyni. Wymownie "Pięć godzin przed pierwszą rundą próby olimpijskiej prawie się wycofałam. Wysłałam do mojego przyjaciela film, w którym mówiłam, że to koniec, nie ma mowy, żebym była w stanie pokonać wszystkie 10 przeszkód. 9 dni temu nawet nie biegałam. Tak bardzo cierpiałam" - oznajmiła 41-latka na Instagramie. "Dlaczego uciekłam? Bo ciężko pracowałam, żeby się tu dostać. Byłam pierwszą płotkarką po czterdziestce, która zakwalifikowała się do testów olimpijskich na 100 m. (...) Wiem, że fajnie jest drażnić ludzi w mediach społecznościowych, ale tu jest człowiek. Z prawdziwymi emocjami. Z prawdziwym bólem" - dodała Jones. Słowa lekkoatletki nie pozostały bez echa. W sprawie ataków na gwiazdę wypowiedziała się dobitnie mistrzyni olimpijska z Tokio 2020 - Iga Baumgart-Witan. Sensacyjni polscy mistrzowie poza igrzyskami? To bardzo prawdopodobne