Afrykańskie wakacje Grzegorza Krychowiaka trwają w najlepsze. Zawodnik Lokomotivu Moskwa dzieli się z fanami wirtualnymi pocztówkami, podczas gdy w Polsce pogoda za oknem nie zachęca do wychylenia nosa z domu. Kilka dni temu polski pomocnik wzbudził uśmiechy na twarzach fanów, publikując fotografię śniadania w towarzystwie żyrafy. Urocze zwierzę chętnie zaglądało do filiżanki. Tym razem piłkarz w towarzystwie swojej wybranki udali się na safari. Niesamowite widoki z samochodu również trafiły do sieci. "Król i jego obiad" - napisał Krychowiak o lwie. To jednak nie zdjęcie, ale film wzbudził największe kontrowersje. Widać na nim lwa szarpiącego padlinę. Niby naturalny widok, ale nie wszyscy fani byli zachwyceni. "Obrzydliwe epatowanie śmiercią. To oczywiste, że drapieżnik musi tak jeść, ale pokazywanie tego... Strasznie ci ta Moskwa zmieniła stan umysłu" - napisała jedna z internautek. Zapewne to nie jest jeszcze ostatnia fotografia z afrykańskich wakacji "Krychy". Czym następnym razem pochwali się reprezentant Polski? Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie!Sprawdź!A