Maja Strzelczyk nie jest postacią anonimową, jeśli chodzi o polskie media. Od grudnia 2018 roku kobieta pracowała w Canal+, w grudniu 2023 roku jednak dziennikarka poinformowała o zakończeniu współpracy. 32-latka nie musiała jednak zbyt długo szukać kolejnego pracodawcy. Już w kolejnym miesiącu przekazała ona za pośrednictwem mediów społecznościowych, że od tej pory będzie dziennikarką Telewizji Polskiej. Niespełna miesiąc po rozpoczęciu współpracy z TVP Maja Strzelczyk zaliczyła swój debiutancki występ w telewizji publicznej. Kobieta miała okazję poprowadzić studio przed meczem półfinałowym Pucharu Króla, w którym zmierzyli się piłkarze dwóch hiszpańskich klubów - Atletico Madryt i Athletic Bilbao. FC Barcelona pozywa... Rosjan. Kontrowersyjna gwiazda w centrum konfliktu Poruszenie w sieci po debiucie Mai Strzelczyk w TVP Sport Choć nie można powiedzieć złego słowa o sposobie, w jaki 32-letnia dziennikarka poprowadziła środowe studio, jej debiut wywołał niemałe poruszenie w mediach społecznościowych. Wszystko przez strój, w jakim Strzelczyk zaprezentowała się przed kamerą. Prowadząca miała na sobie bowiem szary kombinezon, który nie wszystkim przypadł do gustu. "Kto panią tak wystroił, to jakaś kara?", "Skąd wzięli taki worek po ziemniakach... Taka fajna dziewczyna zamiast emanować urodą, to wystroili ją ...no ludzie kochani", "W co ona jest ubrana? Taka kobieta, a ubrana w jakiś strój więzienny", "Super, tylko dlaczego w kombinezonie malarskim?", "Pracowała dzisiaj w warsztacie blacharsko-lakierniczym i zapomniała się przebrać?", "Styl jak z napadu na mennicę", "W co ona się ubrała?" - krytykowali mocno zniesmaczeni internauci. "Outfit" Mai Strzelczyk w pewnością dostarczył polskim kibicom więcej emocji niż starcie klubów Atletico Madryt i Athletic Bilbao. Choć fani futbolu mieli nadzieję na zaciętą walkę piłkarzy na boisku, tego wieczoru padła zaledwie jedna bramka. Zdobył ją po rzucie karnym gwiazdor "Rojiblancos", Alejandro Berenguer. Zawodnicy Atletico Madryt będą mieli okazję na rewanż już 29 lutego. Tego dnia rozegrany zostanie drugi mecz półfinałowy w udziałem obu drużyn. Nagły koniec, sensacyjne fakty w sprawie Lewandowskiego. To niemal rekord