Fornal spakował walizki i wyjechał do Turcji. Tego nie mógł ze sobą zabrać
Tomasz Fornal w ostatnim czasie postanowił założyć kanał na YouTube. Polski przyjmujący chciał udokumentować w ten sposób swój pobyt w Turcji. W drugiej odsłonie swojego vloga postanowił opisać m.in. przeprowadzkę do Ankary. Okazało się, że niektórych ważnych rzeczy nie chciał zabrać ze sobą. Zamiast tego zawiózł je do rodziców do Krakowa. Chodziło o ważne pamiątki.

Tomasz Fornal jest już w Turcji, a prezentowany przez niego vlog pojawia się z pewnym opóźnieniem. Dopiero w drugim, najnowszym odcinku, siatkarz pokazał, jak przeprowadził się do Turcji i czego ostatecznie ze sobą nie zabrał.
Tomasz Fornal tego nie zabrał ze sobą do Turcji
Drugi vlogowy odcinek na kanale Tomasza Fornala rozpoczął się od podsumowania przeprowadzki. Siatkarz zauważył, że mieszkał w Jastrzębiu od sześciu lat i niełatwo było mu wszystko uporządkować przed wyjazdem. Na miejscu wciąż leżało sporo toreb. Okazało się, że spora część z nich nie pojedzie z przyjmującym do Turcji.
Fornal wyjaśnił, że niektóre z przedmiotów, w szczególności pamiątek z gry w reprezentacji, musiał zawieść do Krakowa, do rodziców. Następnie pokazał samochód w całości wypełniony torbami.
Tomasz Fornal już w Turcji
Siatkarz na nagraniu ukazał też pożegnanie z kolegami z drużyny. Panowie rozmawiali o tym, za czym będą tęsknić w kontekście odchodzącego Tomasza Fornala. Widać było, że rzeczywiście będzie im siebie brakowało, a przed nimi wyczerpujący sezon i walka o Ligę Mistrzów.
Tymczasem zdaje się, że Fornal już nieźle radzi sobie w Turcji. Za nim już pierwsze mecze w nowych barwach i poznawanie nowego miejsca pracy. Wydaje się, że przyjmujący jest, póki co zadowolony ze swojej decyzji.











