Transfer Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony był jednym z najgłośniejszych tego lata. Polak przez długi czas walczył o rozpoczęcie nowego życia w Hiszpanii, a gdy w końcu dopiął swego, kibice "Blaugrany" oszaleli z zachwytu. Na oficjalnej prezentacji napastnika na Camp Nou pojawiły się tysiące ludzi. Od tamtego dnia minęły już trzy miesiące, a emocje wśród fanów Katalończyków nadal nie opadły. Robert Lewandowski znowu zatańczył na Camp Nou! Fenomenalny gol [WIDEO] Fanka od transparentu znowu na Camp Nou! W sieci rozpętała się dyskusja Na niedzielny mecz La Liga Barcelony z Athletikiem przybyły tłumy, wśród nich także wierni fani kapitana reprezentacji Polski. Jeden z nich pojawił się przed meczem z polską flagą, czym zwrócił na siebie uwagę "Lewego". Jest jednak fanka, która od miesięcy stara się o uwagę 34-latka, niestety - nadal bezskutecznie. Ariadna San Nicolas pojawia się na każdym meczu FC Barcelony, odkąd Lewandowski wstąpił w szeregi drużyny. Młoda Hiszpanka przyciągnęła uwagę dziennikarzy z całego świata wyjątkowo kreatywnym transparentem z napisem: "Lewy, oddam pierogi za Twoją koszulkę". I choć o trenerce personalnej rozpisują się światowe media, w jej ręce nadal nie trafił trykot Polaka. Po trzech miesiącach walki, San Nicolas nie poddaje się. Wraz z chłopakiem pojawiła się na trybunach Camp Nou by dopingować Lewandowskiego w meczu z Athletikiem. Wielu kibiców Barcelony trzyma kciuki, by spełniły się marzenia dziewczyny. Jednak pojawiły się także głosy sprzeciwu, według których zachowanie Hiszpanki stało się już nie do zniesienia. Pod wpisem dziennikarza zaroiło się od komentarzy. Wielu internautów, jak się okazało, podziela jego zdanie: "4 błędy na małym banerze. Genialne", "Wstyd robią. Dobrze, że głównie sobie", "A potem koszulka trafi na Allegro". Dyrektor Bayernu komplementuje Roberta Lewandowskiego. Koniec wojenki?