Jednym z elementów pracy prezenterki telewizyjnej jest dbanie o swój wygląd nie tylko w kontekście ubrań, makijażu czy zdrowych włosów i cery. Dobra forma jest na wagę złota. Tomaszewska w ciąży nie mogła pozwolić sobie na wytężone ćwiczenia fizyczne, a teraz postanowiła do nich wrócić. Hiszpańska prasa rozpisuje się o Marinie. Tak ją podsumowali Małgorzata Tomaszewska wróciła do ćwiczeń "Wracam! Waga sprzed ciąży już jest, teraz czas na formę. Czyli była masa, będzie rzeźba" - napisała na Instagramie Tomaszewska, dodając zdjęcia ze swoich pierwszych treningów. Chciała nawiązać też do swojej sytuacji domowej. Skupiła się na tym, ile radości daje jej sport. "Czuję się ze sobą dobrze. Dlaczego? Bo jestem mamą dwójki fantastycznych dzieci! I jestem dla siebie łaskawa (a nie zawsze tak było). Laurka rośnie jak na drożdżach, a ja poczułam chęć zadbania o siebie i powrotu do sportowej sylwetki. Ciąża i macierzyństwo nie muszą oznaczać braku formy, prawda? Dla większej motywacji wrzucam trzy ostatnie zdjęcia - Tak było. I będzie! Trzymajcie kciuki. A może dołączycie?" - proponowała swoim fanom była gwiazda TVP. Małgorzata Tomaszewska mamą na pełen etat Córka słynnego bramkarza skupia się teraz przede wszystkim na wychowywaniu swoich dzieci - Laury i Enza. Ostatnio jej pierworodny syn obchodził urodziny, na które zaprosił kolegów ze szkoły. Niedawno rozpoczął naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej - za Tomaszewską już pierwsza wywiadówka. Niespodziewany występ Anny Lewandowskiej. Trzeba będzie poczekać na rezultat Czy to oznacza, że porzuciła zupełnie pracę? Jak się okazuje - niekoniecznie. Gwiazda przyznała, że podczas weekendu urodzinowego Enza postanowiła w ogóle nie odbierać telefonów i maili, a zamiast tego skupić się całkowicie na synu. Wygląda na to, że na co dzień Tomaszewska szuka możliwości zarobku i stara się znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.