O ile Robert i Anna Lewandowscy chętnie pokazują, jak spędzają czas ze swoimi córkami oraz dzielą się informacjami o tym, jak wygląda ich życie w Barcelonie, to wnętrze ich domu w stolicy Katalonii pozostaje z dala od oczu gapiów. Jedną z niewielu okazji do tego, aby zajrzeć do środka domu "Lewego" mieli widzowie kanału "Foot Truck" prowadzonego przez Łukasza Wiśniowskiego i Jakuba Polkowskiego. Dziennikarze wybrali się do kapitana reprezentacji Polski, a ten ugościł ich w swoim domu. Tak mieszka Robert Lewandowski. Jego dom skrywa specjalne pomieszczenie Wywiad z Lewandowskim został nagrany w specjalnym pomieszczeniu, które znajduje się w nieruchomości. To właśnie tam - jak na utytułowanego piłkarza przystało, Robert Lewandowski ma jedno pomieszczenie na gromadzenie swoich nagród indywidualnych oraz zespołowych. Na licznych półkach znajdują się kolejne nagrody chociażby dla zawodnika meczu w La Liga oraz Lidze Mistrzów. Specjalną uwagę przyciągnąć może jednak podświetlona szafa ze szklanymi drzwiami, za którymi znajduje się najważniejsze trofeum w dorobku Lewandowskiego - puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. To pomieszczenie to bez dwóch zdań "męska jaskinia". W innej części pokoju znajduje się bowiem stół do billarda, który został wykonany w ten sposób, aby zgrywał się z resztą otoczenia. Piłkarze FC Barcelony zaatakowani przez kiboli Espanyolu. To może się znowu powtórzyć Ogromna sofa ustawiona tuż przy ścianie, a także masywny, skórzany fotel pozwalają zebrać się w pomieszczeniu większej liczbie osób i np. skupić się na rozmowie z Lewandowskim. Po przeprowadzce z Monachium do Hiszpanii, rodzina Lewandowskich zamieszkała w Castelldefels. Urokliwe miasteczko niedaleko Barcelony zapewniało rodzinie polskiego piłkarza wszystko, czego ci potrzebowali - przede wszystkim bliski kontakt z plażą i morzem. Tuż obok Lewandowskich, w nieco mniejszej miejscowości Gava miał zamieszkać z kolei Wojciech Szczęsny ze swoją rodziną. Marina Łuczenko-Szczęsna chwaliła się niedawno w mediach społecznościowych widokiem, jaki rozciąga się z okna ich posiadłości. Jak na taką okolicę przystało, rodzina polskiego bramkarza mogła cieszyć się szumem morza i widokiem wody niezależnie od pory dnia i nocy.