Kubacki wciąż będzie trenował pod okiem Thomasa Thurnbichlera. Austriak ma ogromną nadzieję na to, że jego podopieczni w tym roku zaskoczą i pokażą, że mogą znów wygrywać. Pod okiem innego szkoleniowca pracować będzie Kamil Stoch. Kamil Stoch przekazał wieści tuż przed weekendem. Nowy wpis wywołał duże poruszenie Dawid Kubacki odstawił skoki na boczny tor Sezon letni zbliża się do skoczków wielkimi krokami. Tegoroczne Letnie Grand Prix ma rozpocząć się 13 sierpnia i zakończyć 6 października. Od niego czasu do rozpoczęcia zimowych zmagań pozostanie już bardzo niewiele do rozpoczęcia właściwych zmagań na skoczniach całego świata. Tymczasem Dawid Kubacki zdaje się wciąż odpoczywać. Jego głowę zaprząta coś innego niż skoki. Sportowiec od ponad tygodnia pokazuje na swoim Instagramie nagrania z pokazów lotniczych. Skoczek nigdy nie ukrywał, że lotnictwo to jego pasja, której chciałby poświęcić się po zakończeniu kariery. "Od dziecka ciągnęło mnie do wszystkiego, co jest związane z lataniem. Nawet z kartonów robiłem skrzydła z kolegą. Wtedy polatać się nie udało, ale gdzieś ta pasja we mnie pozostała do dziś" - opowiadał w 2019 roku w rozmowie z Eurosportem. Dawid Kubacki starał się o licencję Skoczek przed laty starał się również o licencję lotniczą. Najpierw zabrał się za kurs szybowcowy, by później kontynuować naukę. Być może to hobby przekształci się niebawem w pełnoprawny zawód. Kto wie, może niebawem zobaczymy Kubackiego w przestworzach. Zmarł były mistrz Polski w skokach narciarskich. Miał 63 lata Dla wielu skoczków lipiec to środek przygotowań do sezonu letniego. Należy jednak pamiętać, że starsi zawodnicy na letnim Grand Prix występują nieregularnie - w ich przypadku zmęczenie w trakcie sezonu może być o wiele bardziej odczuwalne. Kubacki na razie więc odpoczywa, ale już niebawem wróci do wzmożonych treningów.