Daria Abramowicz - jako uznana psycholog - w środowisku sportowym obecna jest od wielu lat, lecz naprawdę głośno zrobiło się o niej przy okazji współpracy z Igą Świątek. To ona była przy tenisistce, gdy ta odnosiła największe sukcesy i jest teraz, kiedy zaliczyła niezbyt udany początek roku. Wedle części osób ich relacja wykroczyła poza profesjonalne ramy i jest zbyt zażyła. "Myślę, że Daria Abramowicz jest dla Igi bardziej koleżanką, przyjaciółką, tak naprawdę nie wiadomo kim dla niej jest, bo oficjalnie nikt niczego nie chce powiedzieć. Tam zostały według mnie zatarte wszystkie granice, pomiędzy zawodniczką a panią psycholog. Nikt inny nie ma przy sobie na co dzień, niemalże 24 godziny na dobę psychologa" - mówił niedawno pierwszy trener Igi, Artur Szostaczko, w rozmowie z serwisem Sportowy24. Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się Dariusz Nowicki, psycholog klasy mistrzowskiej. Sama Abramowicz wprost do tego typu komentarzy raczej publicznie się nie odnosi. Nie oznacza to jednak, że zupełnie milczy i w ogóle nie utrzymuje kontaktu z osobami, które obserwują jej profil w mediach społecznościowych. Właśnie teraz nadała komunikat w odpowiedzi na zdarzenie, które zszokowało i poruszyło całą Polskę. Szok po tragedii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Daria Abramowicz udostępniła wstrząsające dane Daria Abramowicz - chociażby przez wzgląd na swój zawód i misję niesienia pomocy mentalnej innym ludziom - nie mogła milczeć wobec tragedii, do której doszło 29 kwietnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Lekarz ortopeda Tomasz Solecki, w trakcie dyżuru i przyjmowania pacjentów w szpitalnym gabinecie, został zaatakowany ostrym narzędziem przez 35-letniego napastnika, funkcjonariusza służby więziennej. Niestety, mimo szybkiej reakcji, starań i zaangażowania wielu osób, życia medyka nie udało się uratować. Jego śmierć sprowokowała dyskusję na temat bezpieczeństwa lekarzy, ratowników medycznych, pielęgniarek i wszystkich tych, którzy na co dzień pracują w służbie zdrowia. Daria Abramowicz nadała komunikat, udostępniając na InstaStories znaczącą i poruszającą grafikę fundacji Polki w medycynie. "Co trzecia osoba wykonująca zawód medyczny doświadczyła przemocy ze strony pacjentów" - czytamy. Teraz oświadczenie wydał szpital, w którym pracował Tomasz Solecki i w którym rozegrał się dramat. "My, osoby kierujące Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie, UJCM, medyczną częścią uczelni, oraz całym Uniwersytetem Jagiellońskim a także Okręgową Radą Lekarską w Krakowie ogłaszamy wtorek 6 maja dniem żałoby w naszych instytucjach. Spotykamy się o godzinie 12.00 przed budynkiem SU w Krakowie, aby uczcić pamięć Doktora Tomasza Soleckiego oraz pokazać solidarność z jego Rodziną, a także aby zaprotestować przeciw agresji w życiu społecznym, szczególnie tej kierowanej w stosunku do medyków" - poinformowano.