Czesław Michniewicz w ubiegłym roku był selekcjonerem "Biało-Czerwonych" na mundialu w Katarze. Z naszą reprezentacją rozstał się chwilę po zakończeniu turnieju. Swoje obowiązki przestał pełnić końcem grudnia 2022 roku. Powodem odejścia szkoleniowca był rozczarowujący stylu gry naszych Orłów na mistrzostwach świata. Ponadto duży wpływ na decyzję PZPN miała tzw. "afera premiowa", która rozpętała istną burzę w sieci. Przyczyną awantury była kwestia nagrody finansowej dla piłkarzy. Nasza drużyna za awans do fazy pucharowej miała otrzymać premię z rządowych środków w wysokości 30-50 milionów złotych. Propozycję miał złożyć sam premier Mateusz Morawiecki. Media donosiły, że powstał konflikt na linii piłkarze-selekcjoner. Z różnych źródeł wynikało, że gracze i sztab szkoleniowy mieli spierać się o to, jak podzielić te pieniądze, co tylko rozjuszyło kibiców. Wpłynęło to negatywnie na wizerunek kadry i Czesława Michniewicza. Były selekcjoner "Biało-Czerwonych" po skandalu i decyzji PZPN zaczął rozglądać się za nową pracą. Pomocną dłoń w jego stronę wyciągnęli Saudyjczycy, którzy zaproponowali mu posadę trenera w klubie Abha Club. Mężczyzna może liczyć tam na imponujące zarobki, bowiem według mediów będzie inkasować blisko 1,5 mln dolarów rocznie, dzięki czemu stał się najlepiej opłacanym polskim szkoleniowcem. Burza wokół reprezentacji Polski. PZPN reaguje na głośną aferę. Zaskakujący ruch Czesław Michniewicz przypomniał o sobie kibicom. Pochwalił się fotką z nowej pracy 53-letni mężczyzna ma za sobą już nieoficjalny debiut w Abha Club. Jego drużyna zremisowała 1:1 z Al-Kuwait. Teraz skupia się na celach na kolejne miesiące, bowiem ligowe rozgrywki w Arabii Saudyjskiej rozpoczną się 11 sierpnia, natomiast jego podopieczni kilka dni później (14.08) zmierzą się przed własną publicznością z ekipą Al-Hilal . Były selekcjoner reprezentacji Polski za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazał kadr z treningów. Widać, że podoba mu się w nowym miejscu. 53-latek jest zadowolony z warunków w nowym miejscu. Na Instagramie zamieścił zdjęcie ze swoimi współpracownikami, którzy towarzyszyli mu na uroczystej kolacji w Istanbule. Kibice nie przeszli obojętnie obok tej fotki. Posypały się komentarze. "Trzymam kciuki za dalszą karierę", "Jestem pewien, że z perspektywy czasu okaże się, że rozłąka z kadrą to najlepsza rzecz, jaka mogła się dla Pana wydarzyć", "Dobra ekipa", "Pozazdrościć" - pisali internauci. Xavi nie wytrzymał, był wściekły po meczu Barcelony. "To nie było normalne"