Oliwia Bieniuk nigdy nie ukrywała, że marzy o tym, by pójść w ślady swojej słynnej mamy Anny Przybylskiej i zostać aktorką. Córka byłego piłkarza Jarosława Bieniuka w poprzednim roku zdała maturę. Następnie, po kilkumiesięcznej przerwie od nauki, rozpoczęła studia w jednej z warszawskich szkół filmowych. Córka Jarosława Bieniuka chce być jak Anna Przybylska. Już zadebiutowała na planie serialu Oliwia Bieniuk musiała wyprowadzić się z rodzinnej Gdyni, aby zrobić kolejny krok w realizacji swoich marzeń. Dziewczyna nie tylko przeprowadziła się do Warszawy i udała się na studia aktorskie, ale rozpoczęła również pracę na planie filmowym. Córka Jarosława Bieniuka dołączyła do obsady serialu „Gliniarze”. - Wiem, że poprzeczka jest postawiona wysoko, dlatego pracuję teraz nad tym, by udowodnić kiedyś, że jestem w świecie filmu nie dlatego, że moją mamą jest Anna Przybylska, tylko ze względu na talent i umiejętności, które mam nadzieję, że mam. Chciałabym popracować na swoje nazwisko, a nie być znana tylko z nazwiska Przybylska. Ale do tego jeszcze długa droga. Muszę teraz na swoje ciężko pracować, by być aktorką - mówi Oliwia Bieniuk w rozmowie z „Faktem”. Młoda gwiazda nie kryje, że z Jarosławem Bieniukiem łączy ją wyjątkowa więź i mimo tego, że Oliwia jest już samodzielna to zawsze może liczyć na jego pomocną dłoń. Od kiedy Anna Przybylska przegrała walkę z nowotworem w 2014 roku, Oliwia i jej tata musieli stawić czoła codzienności sami. Z tego właśnie powodu dla byłego piłkarza opuszczenie rodzinnego gniazda przez najstarszą córkę było szczególnie trudne. Oliwia Bieniuk o życiu w Warszawie. „Nie mam czasu na nic” Oliwia Bieniuk już raz zasmakowała życia w Warszawie. Przy okazji występu w programie „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” przeniosła się do stolicy na kilka tygodni. Teraz jednak opuściła rodzinny dom na znaczenie dłużej. Okazuje się, że pierwsze miesiące bez rodziny nie są łatwe dla Oliwii Bieniuk, która narzeka na mnóstwo obowiązków i brak wolnego czasu. - Nie mam ostatnio czasu na nic. Po studiach wracam do domu zmęczona i zazwyczaj szybko idę spać. Ale nie mieszka mi się źle, bo mieszkam z przyjaciółką - wyznaje Oliwia Bieniuk. Zobacz też: Córka Bieniuka zachwyciła internautów. Nie mogli oderwać od niej wzroku