Partner merytoryczny: Eleven Sports

Conor McGregor w tarapatach. Stanął przed sądem, poważne zarzuty

Trzy lata temu Nikita Ni Lamhain złożyła pozew do sądu, oskarżając Conora McGregora i Jamesa Lawrence'a o napaść na tle seksualnym w grudniu 2018 roku. 5 listopada bieżącego roku ofiara i oskarżeni spotkali się w sądzie, gdzie złożyli zeznania. Kobieta utrzymuje, że została wykorzystana seksualnie przez gwiazdora MMA i jego znajomego, panowie natomiast twierdzą, że do zbliżeń tamtej nocy doszło za obopólną zgodą.

Conor McGregor
Conor McGregor/Patrick T. Fallon / AFP/AFP

Media na Wyspach Brytyjskich mocno rozpisują się teraz o Conorze McGregorze. Tym razem nie chodzi wcale o kwestie czysto sportowe, a o prywatne sprawy gwiazdora MMA. W 2021 roku Nikita Ni Lamhain złożyła pozew cywilny przeciwko Irlandczykowi i jego koledze Jamesowi Lawrence’owi, oskarżając panów o napaść na tle seksualnym po imprezie świątecznej w grudniu 2018 roku. Jak donosi brytyjski "The Sun" Po trzech latach, a dokładniej 5 listopada, domniemana ofiara i oskarżeni wreszcie spotkali się w Sądzie Najwyższym w Dublinie. 

Benjamin Mendy wygrywa wielomilionowe roszczenie przeciwko Manchesterowi City/AP/© 2024 Associated Press

Kobieta oskarża Conora McGregora i jego przyjaciela o napaść. Panowie złożyli zeznania przed sądem

Nikita Ni Lamhain zeznała, że 8 grudnia wybrała się na świąteczną imprezę firmową, podczas której spożywała alkohol i zażywała kokainę. Po imprezie kobieta i jej koleżanka spotkały Conora McGregora, którego ofiara znała już wcześniej. Oboje bowiem są w tej samej grupie wiekowej, pochodzą z tego samego miasta, mają wspólnych znajomych i nie raz kontaktowali się ze sobą za pośrednictwem mediów społecznościowych. 

Zawodnik MMA miał zaprosić Ni Lamhain i jej znajomą do hotelu, a wkrótce dołączył do nich przyjaciel McGregora, James Lawrence. Według zeznań cytowanych przez “The Sun", gwiazdor UFC miał naciskać na Nikitę Ni Lamhain, aby odbyła z nim stosunek seksualny. Ta jednak odmawiała, ponieważ była wówczas w trakcie miesiączki. 

Mimo to Irlandczyk miał nalegać na zbliżenie, a ostatecznie miał posunąć się do ostateczności i zmusić towarzyszkę do stosunku płciowego. "Zobaczycie zdjęcia jej dłoni i nadgarstków, które są czarne i sine. Zobaczycie, że jej lewa pierś ma krwawe zadrapanie. Zadrapanie jest tam, ponieważ nosiła zegarek i trzymała ręce w górze, aby się chronić. Została przyciśnięta, a zegarek oszpecił jej pierś. Pan McGregor odwraca ją, chwyta jej ramię i ciągnie za szyję. Nie może oddychać. I robi to ponownie. Za trzecim razem ona się poddaje. Nie może się już dłużej temu oprzeć. W trakcie tego mówi: "Teraz wiesz, jak to było być w Oktagonie"" - mówił w sądzie prawnik oskarżycielki, John Gordon. 

Na tym jednak nie skończył się dramat kobiety, która wkrótce potem miała zostać zgwałcona także przez Jamesa Lawrence’a. Po wieczorze spędzonym w hotelu Beacon w Dublinie Nikita Ni Lamhain trafiła do szpitala, gdzie lekarze musieli usunąć jej tampon za pomocą specjalnych narzędzi. Conor McGregor i James Lawrence nie przyznają się do popełnienia przestępstwa. Obaj mieli zeznać przed sądem, że do stosunków płciowych między nimi a ofiarą dojść miało za obopólną zgodą.

Conor McGregor/AFP
Conor McGregor/XAVI BONILLA / Xavi Bonilla / DPPI via AFP/AFP
Conor McGregor/Stacy Revere / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem