Ciemne oblicze medalistki olimpijskiej. Skrzywdziła koleżankę z kadry. Sprawiedliwość po latach
Francuska biathlonistka Julia Simon jest wielokrotną złotą medalistką mistrzostw świata, zdobywczynią Kryształowej Kuli Pucharu Świata oraz srebrną medalistką olimpijską. Prócz sukcesów sportowych głośno było również o ciemnej stronie 29-latki. W piątek sąd w Albertville wydał w głośnej sprawie, w której Simon swoimi czynami bezpośrednio działała na niekorzyść m.in. swojej koleżanki z narodowej kadry.

Julia Simon bez cienia wątpliwości zalicza się do grona największych gwiazd kobiecego biathlonu. Pochodząca z francuskiego Albertville zawodniczka jest multimedalistką mistrzostw świata. W światowym czempionacie wywalczyła 13 medali, z czego aż dziesięciokrotnie sięgała po krążek z najcenniejszego kruszcu.
Swój triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wywalczyła w sezonie 2022/23. Tamten sezon był udany dla francuski również z powodu występu na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Na najważniejszej imprezie czterolecia Simon zdobyła srebrny medal w sztafecie mieszanej.
Simon kibicom dała się poznać jako utytułowana sportsmenka. Media otwarcie informowały również o jej ciemnej stronie, która dla wielu obserwatorów musiała być ogromnym szokiem. W 2023 roku zawodniczka znalazła się na ustach wszystkich z powodu publikacji francuskiego "L'Equipe".
Szokujący czyn wielokrotnej mistrzyni świata. Miała okradać m.in. koleżankę z kadry
Inna utytułowana francuska biathlonistka Justine Braisaz-Bouchet oraz jeden z członków sztabu szkoleniowego złożyli oficjalną skargę na Simon. Powód może zaskakiwać. Poszkodowana dwójka oświadczyła, że Simon miała wielokrotnie używać ich kart kredytowych w celu dokonywania zakupów przez Internet. Nie trzeba nadmieniać, że zainteresowani dowiedzieli się o tym o wiele później, i to nie z głównego źródła. Do sytuacji miało dojść w 2021 roku.
Simon została zatrzymana w tej sprawie w październiku 2023 roku. Francuzka początkowo nie przyznawała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Próbowała bronić się skargą o kradzież tożsamości, której miał dokonać "nieznany sprawca". Po dwóch latach sprawa znalazła swój finał na sali sądowej.
Wyrok w tej sprawie 24 października wydał sąd w Albertville, rodzinnym mieście zawodniczki. Julia Simon została skazana na karę trzech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz na grzywnę w wysokości 15 tysięcy euro. Biathlonistka została również zobowiązana do pokrycia kosztów sądowych. Jak informuję Reuters, prokuratura miała powołać się na dwie transakcje dokonane przy użyciu kart poszkodowanych.
Jak donoszą francuskie media Simon na sali sądowej wyraziła skruchę i przeprosiła poszkodowanych. - Przepraszam. Nie potrafię wytłumaczyć swojego gestu. Musiałam pracować z psychologiem, żeby to zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski - rzekła Julia Simon cytowana przez Reutersa.
Nie wiadomo póki co jak cała sprawa wpłynie na występ Simon na zbliżających się wielkimi krokami Igrzyskami Olimpijskimi, które odbędą się w Cortinie d'Ampezzo oraz Mediolanie. Władze Francuskiej Federacji Narciarskiej w specjalnym komunikacie zadeklarowała zorganizowanie w najbliższym czasie posiedzenia dotyczącego przyszłości skazanej zawodniczki.
Zobacz również:













