Agnieszka Chylińska stroni od dzielenia się w mediach szczegółami życia osobistego. Skupia się głównie na prowadzeniu kariery wokalnej i na zawodowych występach w telewizji. Z tym większym zaskoczeniem można było przyjąć jej ostatnie publiczne wyznanie na temat męża. Nagle i mimochodem podzieliła się przemyśleniem zahaczającym właśnie o ukochanego. Uchyliła rąbka tajemnicy na temat... jego wyglądu, który do teraz stanowił swoisty sekret. W trakcie ostatniego odcinka "Mam talent!" Chylińska odniosła się do występu Wojciecha Owczarka, który to najwyraźniej przywiódł jej na myśl Marka. "Powiem ci, że ja trochę znam się na tej rzeczy, bo mój mąż jest kompletnie łysy, wiesz?" - rzuciła do uczestnika show. I zaraz dodała: To nie koniec zaskoczeń. Piosenkarka przygotowała dla fanów jeszcze jedną niespodziankę, tym razem mocno zahaczającą o świat sportu. Zrobiła sobie bowiem pewnego rodzaju "torunee" po stadionach Ekstraklasy, co nie umknęło czujnym fotoreporterom. Szalona końcówka starcia we Wrocławiu. Wielkie przełamanie Śląska, niespodzianka była o włos "Tournee" Agnieszki Chylińskiej po meczach Ekstraklasy. Dwa spotkania w jednej kolejce Fakt, że Agnieszka Chylińska jest fanką piłki nożnej, to żadna tajemnica. Sportową pasję zaszczepił w niej ojciec, dziennikarz sportowy, który jako pierwszy zabierał ją na mecze. "Jestem kibicem. Kocham piłkę i zawsze byłam jej fanką ze względu na mojego tatę, emerytowanego już dziennikarza sportowego. Jeździliśmy razem na mecze i wróciłam do tego po latach z wielką radością" - opowiadała niegdyś wokalistka w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Deklaracja ta mogłaby być odebrana z przymrużeniem oka, gdyby nie wydarzenia minionych dni. Chylińska - ku zaskoczeniu niektórych - zrobiła sobie "tournee" po meczach Ekstraklasy i zaliczyła dwa mecze w ciągu zaledwie dwóch dni. Najpierw została "przyłapana" na stadionie przy ulicy Kałuży, gdzie na żywo oglądała pojedynek Cracovia - ŁKS Łódź (2:2), a następnie zasiadła na trybunach podczas spotkania Lecha Poznań z Pogonią Szczecin (1:0). To zaskoczenie dla nawet najzagorzalszych i najwytrwalszych fanów. Mało kto może pochwalić się bowiem taką frekwencją i pojawić się na dwóch obiektach w jednej kolejce Ekstraklasy. Mecz "Pasów", na którym gościła Chylińska, okazał się przełomowy dla klubu. Po remisie z ostatnim zespołem w tabeli pracę stracił trener Jacek Zieliński. "Dziękuję trenerowi za poświęcony czas i zaangażowanie w rozwój naszego klubu. Doceniam jego pracę i życzę powodzenia w kolejnych sportowych wyzwaniach" - przekazał prezes Mateusz Dróżdż. Do końca bieżącego sezonu Cracovię poprowadzi dotychczasowy szkoleniowiec rezerw, Dawid Kroczek. Do sztabu mają zostać jeszcze włączeni Maciej Palczewski i Tomasz Przekaza. Klub z Ekstraklasy zmieni nazwę? W sieci zawrzało. "To hańba dla miasta"