Sytuacja na południu naszego kraju wciąż jest poważna. W wyniku ulewnych deszczy, które nawiedziły centralną Europę w ostatni weekend, pod wodą znalazło się wiele miast, a ogromne liczby Polaków zostały bez dachu nad głową. Z największymi problemami zmagają się mieszkańcy trzech województw: dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego. W mediach zobaczyć możemy teraz przerażające obrazki z takich miast jak m.in. Nysa, Kłodzko, Prudnik, Głuchołazy, czy Stronie Śląskie. Pomocy potrzebują także mieszkańcy powiatu świdnickiego. W tamtych rejonach prężnie działają służby oraz wolontariusze, w tym m.in. były reprezentant Polski w piłce nożnej. Lewandowska w środku nocy zaapelowała do Polaków. "Ciężko przejść obojętnie" Arkadiusz Piech pomaga ofiarom wielkiej powodzi w południowej Polsce Arkadiusz Piech nie miał zamiaru przejść obojętnie wobec ogromnej tragedii, jaka dotknęła miliony Polaków. Były piłkarz "Biało-Czerwonych" nie wahał się ani chwili i natychmiast dołączył do grupy wolontariuszy i przedstawicieli służb, którzy pomagają powodzianom w powiecie świdnickim. Sportowiec pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda sytuacja w jego okolicy. Opublikował bowiem nagranie, na którym zobaczyć możemy mały strumyk w Bagieńcu, który w zaledwie kilka godzin zamienił się w rwącą rzekę. Na kolejnych relacjach udostępnionych przez zawodnika Piasta Nowa Ruda na Insta Stories zobaczyć możemy obrazki z akcji ratunkowej. Mieszkańcy starają się bowiem pomóc sąsiadom w potrzebie, dlatego też transportują napełnione piaskiem worki. "Jazda z workami" - napisał Piech. Na wyjątkowy gest w tak trudnym dla Polaków czasie zdobył się PZPN. Prezes Cezary Kulesza przekazał w mediach społecznościowych, że związek przekaże 200 tys. złotych na pomoc ofiarom powodzi. W regionach walczących z powodziami władze zalecają unikanie przebywania w pobliżu rzek oraz monitorowanie komunikatów służb ratunkowych oraz IMGW. Należy zabezpieczyć budynki mieszkalne, dokumenty oraz inne wartościowe przedmioty, a w razie nagłego wzrostu poziomu wody w pobliskich rzekach, być gotowym do w miarę sprawnej ewakuacji. Klub PlusLigi ruszył z pomocą, błyskawiczna reakcja Jakuba Kochanowskiego. Jasny apel siatkarza