Partner merytoryczny: Eleven Sports

Były piłkarz Interu znalazł się w ogniu krytyki. Wszystko po tym, jak ukarał żonę

Cristian Daminuta w 2022 roku po raz trzeci w swoim życiu stanął na ślubnym kobiercu, jednak zaledwie rok po ślubie niespodziewanie... wyrzucił swoją ukochaną z domu. Powodem miał być fakt, że kobieta założyła sobie konto na portalu dla dorosłych. Jak donoszą rumuńskie media, w życiu piłkarza doszło teraz do kolejnych ważnych zmian. On i jego małżonka postanowili bowiem zakopać topór wojenny i wrócili do siebie.

Cristian Daminuta i jego żona
Cristian Daminuta i jego żona/Instagram/cokadaminuta, Instagram/cristiandaminuta/materiał zewnętrzny

Cristian Daminuta jeszcze w czasach juniorskich uznawany był za ogromny talent piłkarski. Swoimi umiejętnościami rumuński gwiazdor zachwycał do tego stopnia, że w wieku zaledwie 18 lat trafił do Interu Mediolan. Nigdy jednak nie udało mu się przebić do pierwszej drużyny - występował jedynie w rezerwach klubu w młodzieżowej lidze Primavera. Wkrótce potem podpisał kontrakt z klubem AC Milan, jednak i tym razem nie był to udany ruch. Pięć sezonów spędził on bowiem tułając się po wypożyczeniach w innych, znacznie mniej prestiżowych zespołach. 

W październiku 2023 roku Daminuta zdecydował się na zakończenie kariery i od tamtej pory słuch po nim zaginął. Aż do teraz. Dziennikarze zagranicznych portali zainteresowali się bowiem barwnym życiem miłosnym emerytowanego już piłkarza. 

Tomasz Hajto wytypował najlepszą piątkę w 90. Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Dwa lata temu Cristian Daminuta wyrzucił z domu żonę. Ich historia zakończyła się happy endem

W 2022 roku Cristian Daminuta stanął na ślubnym kobiercu ze swoją wieloletnią partnerką Madaliną. Był to - warto podkreślić - trzeci w życiu ślub piłkarza. Zaledwie rok po zawarciu związku małżeńskiego gwiazdor... wyrzucił swoją ukochaną z domu. Jak się później okazało, na taki krok 34-latek zdecydować się miał po tym, jak odkrył, że jego wybranka założyła konto na platformie dla dorosłych OnlyFans. 

"Zaczęłam dostawać wiadomości w stylu: "Boże, jaki ty dajesz przykład swoim dzieciom", ale w tym, co robię, nie ma naprawdę nic złego. Reklamuję tylko bieliznę. Czasem wrzucam trochę bardziej pikantne fotografie, ale nic więcej, niż to konieczne" - stwierdziła wówczas Madalina w wywiadzie dla portalu romaniatv.net. 

Na krótko po tym wywiadzie piłkarz miał zakończyć związek z ukochaną. Jak się teraz okazuje, w separacji małżonkowie nie byli długo - jak donoszą rumuńskie media para wróciła do siebie i spędziła nawet wspólnie sylwestra.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem