Justyna Żyła przez lata tworzyła - jak się wydawało - udane małżeństwo ze skoczkiem Piotrem Żyłą. Okazało się jednak, że ich związek nie przetrwał próby czasu i doszło do rozstania. Początkowo żona sportowca nie szczędziła gorzkich słów pod adresem ojca swoich pociech. Justyna Żyła po rozwodzie z Piotrem wkroczyła do show-biznesu. Nie na długo Gdy zrobiło się dzięki temu o niej głośno, zainteresowały się nią także telewizje. Kobieta trafiła do "Tańca z gwiazdami", a potem prowadziła przez chwilę nawet swój własny program w jednym z kanałów tematycznych. Od kilku lat o Justynie jest jednak zdecydowanie ciszej. Wiadomo było jedynie tyle, co sama co jakiś czas zdradzała mediom. Wyznała m.in., że pogodziła się z Piotrem, a do tego znalazła nowego partnera. Szybko zaczęły krążyć pogłoski, że Żyła i jej obecny partner planują sformalizować związek. Potem jednak temat nieco przycichł. Jak się właśnie okazało, Justyna wszystkie plany musiała przełożyć w czasie. Ostatni rok dał jej bowiem mocno w kość. Justyna Żyła udzieliła "ostatniego wywiadu". Potwierdziła doniesienia. W jej domu było bardzo źle Ludzie nie mieli pojęcia, przez co przeszła. W najnowszym wywiadzie dla Plotka potwierdziła krążące doniesienia. W jej domu było bardzo źle. "Poprzedni rok był dla mnie, i nie tylko, bardzo traumatyczny. Moje problemy zdrowotne to 'pikuś' przy tym, z czym się zmagaliśmy, jeżeli chodzi o najbliższą osobę" - wyjawiła, choć nie chciała konkretnie zdradzić, o kim mowa. Justyna Żyła z nadzieją patrzy w przyszłość. Mówi o ślubie Na szczęście od paru miesięcy jest już zdecydowanie lepiej. Wrócił też temat ślubu. Justyna właśnie oficjalnie ogłosiła, że szykuje się do ponownego zamążpójścia. "Tak, szykuję się i odpowiadam na pytania, bo głęboko wierzę, że to ostatni wywiad. Poznałam człowieka o wielkim sercu, kogoś tak empatycznego. Nie znam drugiej takiej osoby, na której widok każdy się uśmiecha. Jest fantastyczny pod każdym względem. Kocham go miłością bezgraniczną, tak jak swoje dzieci" - przekazała uradowana. Justyna Żyła nie chce wracać na salony Wiadomo było, że Żyła jakiś czas temu zatrudniła się w pizzerii i tak postanowiła zarabiać na życie. Nie było wiadomo, czy planuje jeszcze kiedykolwiek wrócić na salony. Teraz już wszystko jasne. To koniec! "Ze względów zdrowotnych musiałam trochę odpuścić, jeżeli chodzi o pracę fizyczną. Powrotu do tego, o co pytacie, nie planuję..." - odparła bardzo stanowczo Justyna Żyła.